Kasprzak blisko podium, nowy lider w SEC

2020-07-23, Żużel

Gniezno było gospodarzem czwartej rundy tegorocznych indywidualnych mistrzostw Europy na żużlu.

Krzysztof Kasprzak długo szukał formy. Czy ją właśnie znalazł w Gnieźnie? Fot. Robert Borowy

Zgodnie z terminarzem w pierwszej stolicy Polski żużlowcy powinni rozdzielić punkty już w zeszłym tygodniu, ale jak pamiętamy, 24 godziny przed zawodami gruchnęła informacja o pojawieniu się pierwszego pozytywnego wyniku testu na obecność covida-19 u jednej z osób funkcyjnych w Rybniku. To spowodowało, że zawodnicy zespołów ROW-u Rybnik i Fogo Unii Leszno musieli zostać odizolowani na kilka dni, a tym samym nie mogli startować. W tym gronie było aż czterech uczestników TAURON SEC i przez to zawody przełożono o osiem dni.

Przed pierwszym biegiem na stadionie miejscowego Startu niemal wszyscy zastanawiali się, czy scenariusz czwartej rundy będzie tak sam jak trzech wcześniejszych, kiedy to wszyscy jeździli, walczyli, ale na końcu i tak wygrywał Leon Madsen. Duńczyk jest niesamowity, co pokazują jego starty nie tylko w SEC. Przy czym w mistrzostwach Europy jego seria przed turniejem w Gnieźnie wynosiła dziewięć turniejów z rzędu na podium. Zaczął jeszcze w 2018 roku, kiedy to w Gustrow był drugi, a potem wygrywał w Daugavpils i Chorzowie. W 2019 roku w Gustrow ponownie był drugi, w Toruniu stanął na najwyższym stopniu podium, a w Chorzowie przegrał tylko z Mikkelem Michelsenem. Jedynie z Vojens nie stał na podium, bo w ogóle tam nie pojechał ze względu na kontuzję. Kiedy dodamy trzy tegoroczne zwycięstwa ciekawym było czy ustrzeli on jubileuszowe dziesiąte z rzędu podium?

Ostatecznie Madsen nie zdołał dziesiąty raz stanąć z rzędu na podium. Mało tego, stracił przodownictwo w klasyfikacji generalnej i przed ostatnimi zawodami w Toruniu traci dwa punkty do fenomenalnie jeżdżącego w Gnieźnie Roberta Lamberta. Brytyjczyk w całych zawodach stracił tylko jeden punkt, w inauguracyjnym wyścigu z Bartoszem Smektałą. Potem wygrał pięć kolejnych biegów, w tym finałowy.

Gorzowscy kibice byli natomiast ciekawi, czy Krzysztof Kasprzak po bardzo słabych występach w TAURON SEC w Bydgopszczy i wczoraj w Rybniku znajdzie wreszcie ,,to coś'', co go przełamie i pozwoli na nowo uwierzyć z jego wysoką dyspozycję, która tak jest potrzebna Stali w walce o ligowe punkty? I chyba znalazł najlepsze w tym sezonie ustawienia sprzętu.

Początek zawodów nie był jeszcze w jego wykonaniu najlepszy. W pierwszych dwóch seriach Kasprzak jeździł, jak ostatnio zdołał nas do tego przyzwyczaić. Starał się, walczył, ale wyglądało to w sumie kiepsko. Sytuacja zmieniła się w trzeciej serii. W dziesiątym biegu Kasprzak świetnie wyszedł ze startu i kiedy był na prowadzeniu sędzia przerwał bieg, dopatrując się na torze... laczka jednego z zawodników. Przedmiot ten stanowił jednak zagrożenie i arbiter zdecydował się powtórzyć bieg.

W drugim podejściu zawodnik Stali ponownie błysnął i od tego moemntu oglądaliśmy innego Kasprzaka. Nie tylko bojowo walczącego, ale chwilami bardzo skutecznego. Gdyby nie błędy w 14 biegu, a przede wszystkim złe ustawienie się na starcie w wyścigu finałowym miejsce na podium byłoby w zasięgu ręki. - Wybrałem zbyt głęboką koleinę zamiast ustawić się na płaskim. Gdybym to zrobił zapewne wygrałbym ten wyścig i całe zawody - powiedział zawodnik rodem z Leszna.

Ważne, że Kasprzak wlał nadzieję, że może jeszcze ten sezon nie jest dla niego stracony, podobnie jak dla gorzowskiej drużyny, bo ze skutecznie jeżdżącym wicemistrzem świata w 2014 roku podopieczni trenera Stanisława Chomskiego mogą jeszcze powalczyć o dobry wynik w PGE Ekstralidze.

Robert Borowy

Wyniki TAURON SEC w Gnieźnie:

1. Robert Lambert - 17 (2,3,3,3,3,3)
2. Timo Lahti - 14 (3,3,1,3,2,2)
3. Grigorij Łaguta - 11 (2,1,2,3,2,1)
4. Krzysztof Kasprzak - 9 (1,1,3,1,3,0)
5. Bartosz Smektała - 9 (3,0,3,1,2)
6. Leon Madsen - 9 (1,2,2,3,1)
7. Patryk Dudek - 8 (3,0,3,2,0)
8. Mikkel Michelsen - 8 (3,2,0,0,3)
9. Michael Jepsen Jensen - 7 (0,2,2,2,1)
10. David Bellego - 6 (1,3,0,2,0)
11. Peter Ljung - 6 (2,3,0,1,0)
12. Vaclav Milik - 6 (2,1,1,1,1)
13. Andriej Kudriaszow - 5 (0,2,1,0,2)
14. Kacper Woryna - 5 (1,1,2,0,1)
15. Oskar Fajfer - 3 (0,3)
16. Kai Huckenbeck - 3 (0,0,1,2,0)
17. Nicki Pedersen - 0 (0,w,-,-,-)
18. Adrian Gała - 0 (0,t)

Bieg po biegu:
1. Lahti, Milik, Kasprzak, Kudriaszow
2. Dudek, Ljung, Woryna, Huckenbeck
3. Smektała, Lambert, Bellego, Jepsen Jensen
4. Michelsen, Łaguta, Madsen, Pedersen
5. Bellego, Michelsen, Milik, Huckenbeck
6. Ljung, Madsen, Kasprzak, Smektała
7. Lambert, Kudriaszow, Woryna, Pedersen (w)
8. Lahti, Jepsen Jensen, Łaguta, Dudek
9. Lambert, Łaguta, Milik, Ljung
10. Kasprzak, Jepsen Jensen, Huckenbeck, Gała
11. Dudek, Madsen, Kudriaszow, Bellego
12. Smektała, Woryna, Lahti, Michelsen
13. Madsen, Jepsen Jensen, Milik, Woryna
14. Lambert, Dudek, Kasprzak, Michelsen
15. Łaguta, Huckenbeck, Smektała, Kudriaszow
16. Lahti, Bellego, Ljung, Fajfer
17. Fajfer, Smektała, Milik, Dudek
18. Kasprzak, Łaguta, Woryna, Bellego
19. Michelsen, Kudriaszow, Jepsen Jensen, Ljung
20. Lambert, Lahti, Madsen, Huckenbeck
Baraż - Kasprzak, Łaguta, Smektała, Madsen
Finał - Lambert, Lahti, Łaguta, Kasprzak