Chomski: To są takie problemy, z którymi trzeba się zmagać

2022-04-24, Żużel

W meczu trzeciej rundy PGE Ekstraligi Moje Bermudy Stal Gorzów zmierzy się na własnym owalu z For Nature Solutions Apatorem Toruń. Start zawodów w niedzielę, 24 kwietnia o godzinie 19:15.

Patryk Dudek po przejściu z Falubazu do Apatora od razu stał się liderem toruńskiej drużyny Fot. Bogusław Sacharczuk

Podopieczni trenera Stanisława Chomskiego póki co nie mają zbyt wielu powodów do radości. Porażka na inaugurację sezonu przed własną publicznością ze srebrnymi medalistami Drużynowych Mistrzostw Polski obnażyła słabości stalowców.

- Nasze wyniki na pewno nie napawają optymizmem - porażka u siebie z Motorem Lublin i remis w zawieszeniu, że tak powiem, w Lesznie – powiedział podczas konferencji prasowej Stanisław Chomski. - Nie ma stabilizacji formy u wszystkich zawodników. Poza tym nie mamy w pełni skompletowanej formacji juniorskiej i seniorzy muszą nadrobić. Nie wywieramy presji na juniorach, w szczególności na młodziutkim Oliwierze Ralcewiczu, który jeździ z konieczności. Młody Oskar Hurysz, który był przewidziany na pierwsze mecze, zanim Oskar Paluch nie nabierze praw do startu w lidze, leczy kontuzję. To są takie problemy typowo żużlowe, z którymi trzeba się zmagać. – kontynuował.

- Na ocenę drużyny trzeba troszeczkę poczekać, ale na pewno mimo wszystko tych punktów powinno być więcej – dodał trener.

Żużlowcy Moich Bermudów Stali Gorzów mają dużo do udowodnienia sobie i przede wszystkim kibicom. Potencjał drużyny jest bardzo duży, jednak forma niektórych zawodników nie zachwyca i trochę rozczarowuje. O ile większych pretensji nie można mieć do Andresa Thomsena, który już na początku sezonu doznał kontuzji, to rozczarowuje przede wszystkim Martin Vaculik. Słowak jeździ bardzo nierówno – dobre biegi przeplata słabymi.

Cieszyć może postawa Patricka Hansena, który z biegu na bieg coraz lepiej radzi sobie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Duńczyk nie tylko wykonuje plan minimum, który oczekuje od niego zarząd klubu, ale przede wszystkim wykazuje się dużą walecznością oraz ambitną postawą na torze.

ZOBACZ: Darmowe bilety na mecz Stali z Apatorem

Gorzowianie po dwóch kolejkach mają na koncie jeden punkt za remis wywalczony na torze w Lesznie, którego do końca nie mogą być pewni ze względu na trwający proces weryfikacji wyniku meczu. Na ostateczną decyzję przyjdzie jeszcze trochę poczekać, ponieważ Ekstraliga Żużlowa zwróciła się do Głównej Komisji Sportu Żużlowego o interpretację Regulaminu Sportu Żużlowego. Dokładnie chodzi o art. 92 ust. 3 i prawidłowość jego zastosowania w wyścigu 15. pojedynku leszczyńsko-gorzowskiego.

Przed meczem z Lublinem ze względu na opady deszczu i status meczu zagrożonego gorzowianie nie mogli szlifować formy na „Jancarzu”. Tym razem ma być jednak inaczej, choć kapryśna aura cały czas daje o sobie znać.

- Przygotowania do meczu są utrudnione ze względu na pogodę i zawody młodzieżowe, które musieliśmy przeprowadzić. Ostatnie dwa dni przed meczem – piątek i sobotę na pewno spędzimy pracowicie – mówił szkoleniowiec.

For Nature Solutions Apator Toruń rozpoczął zmagania w PGE Ekstralidze od sromotnego lania na torze aktualnych mistrzów Polski. Chyba nikt nie spodziewał się aż tak wysokiej przegranej „Aniołów”. W drugiej rundzie było już zdecydowanie lepiej, ale i rywal nie był aż tak wymagający. Pojedynek z gorzowską Stalą będzie dla torunian takim prawdziwym sprawdzianem i pokaże w jakim miejscu znajduje się zespół prowadzony przez Roberta Sawinę.

Dość sporym osłabieniem dla Apatora jest bez wątpienia brak w składzie Emila Sajfutdinowa tym bardziej, że nowy nabytek – Patryk Dudek jeździ „ w kratkę” i na ten moment nie do końca spełnia pokładane w nim nadzieje.

OBEJRZYJ: Gorzów z lotu ptaka – zdjęcia, które musisz zobaczyć!

Mocnym punktem gości w Gorzowie będzie Jack Holder, który reprezentował barwy Stali i z pewnością wykorzysta znajomość owalu przy ulicy Śląskiej. Dobre występy na „Jancarzu” w przeszłości notowali również Robert Lambert i Paweł Przedpełski. Obaj to doświadczeni zawodnicy, którzy nie puszczają manetki gazu, walczą zaciekle do ostatnich metrów.

Jak ocenia siłę rażenia Apatora Toruń trener Stali?

- Nie ma łatwych przeciwników. Widzimy jakie padają wyniki, jak zacięte są mecze. W Toruniu są jeszcze pewne znaki zapytania. Zawodnicy jadą bardzo dobrze, ale też i przeciętnie. Formacja juniorska raz lepiej się spisuje, raz gorzej. Myślę, że Emil Sajfutdinow to zawodnik, któremu pewną cyfrę można byłoby wpisać. Zastępstwo zawodnika, patrząc na potencjał, powinno to też zrównoważyć. Jest dopiero początek sezonu i wszystko zależy od dyspozycji dnia – mówił Stanisław Chomski.

Czy Moje Bermudy Stal Gorzów przerwie złą passę i rozpocznie bieg w górę tabeli? Na pewno nie będzie to łatwe zadanie, bo rywal jest wymagający i na pewno wysoko zawiesi poprzeczkę. Jednak sportowa złość może tylko pozytywnie wpłynąć na gospodarzy i ponieść ich do tak wyczekiwanego zwycięstwa.

Składy:

For Nature Solutions Apator Toruń:

1. Patryk Dudek

2. Robert Lambert

3. Paweł Przedpełski

4. Zastępstwo Zawodnika

5. Jack Holder

6. Krzysztof Lewandowski

7. Denis Zieliński

Moje Bermudy Stal Gorzów:

9. Szymon Woźniak

10. Anders Thomsen