więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

We Wrocławiu pojadą o awans lub nadzieję

2020-09-04, Żużel

W niedzielę, 6 września na torach we Wrocławiu i Zielonej Górze odbędą się dwa bardzo ważne mecze, które mogą zadecydować o tym, czy Moje Bermudy Stal Gorzów pojedzie w tym sezonie o medal.

medium_news_header_28492.jpg

W pierwszym spotkaniu Betard Sparta Wrocław zmierzy się z zespołem trenera Stanisława Chomskiego i jeżeli gorzowianie wygrają ten mecz już zapewnią sobie na 99.9 procent awans do czwórki najlepszych. Na przeszkodzie w awansie może stanąć im już tylko zaskakujący splot okoliczności. W przypadku, jeśli w stolicy Dolnego Śląska górą będą gospodarze, ale punkt bonusowy pozostanie w rękach gorzowian (u siebie Stal zwyciężyła 55:35), to wszystkie oczy zwrócą się wtedy na pojedynek w Zielonej Górze, gdzie tamtejszy RM Solar Falubaz pojedzie z Fogo Unią Leszno. W tym przypadku, z punktu widzenia gorzowian, bardzo ważne będzie zwycięstwo mistrzów Polski. Jeżeli tak się stanie, to przed ostatnią kolejną, w której to stalowcy już nie pojadą, szanse awansu dalej będzie miało pięć zespołów (na trzy wolne miejsca). Nadzieje naszej drużyny mocno jednak wzrosną, bo wtedy będzie im sprzyjał układ pozostałych meczów, choć oczywiście nie można wykluczyć zaskakujących rozstrzygnięć. Zanim jednak doczekamy ostatnich spotkań w fazie zasadniczej na razie liczą się te dwa najbliższe, o których piszemy na początku.

W przypadku gorzowian najlepiej byłoby wygrać we Wrocławiu i zamknąć temat już teraz, ale to byłoby zbyt chyba proste. Faktem jest, że żółto-niebiescy bardzo się rozpędzili, w ostatnich czterech tygodniach wygrali sześć meczów na torze i jeden walkowerem. Pamiętajmy jednak, że wszystkie spotkania rozstrzygnięte w bezpośredniej rywalizacji miały miejsce na własnym obiekcie. Teraz natomiast przyjdzie im jechać na wyjeździe i to u bardzo zmotywowanego rywala. Wrocławianie w ostatnim turnieju Grand Prix przed własną publicznością, a pojechała tam prawie cała drużyna (na torze pojawili się nawet wszyscy ich ligowi juniorzy) pokazali się z bardzo dobrej strony. Widać było, że są idealnie wręcz dopasowani do nawierzchni toru, sprzęt chodził im jak w zegarku i należy spodziewać się, że podobnie będzie w niedzielę.  

Atutem stalowców jest to, że po okresie jazd na własnym torze trener Chomski ma już wykrystalizowaną piątkę seniorów. Nie mamy wątpliwości, że we Wrocławiu nie ujrzymy słabiutkiego Krzysztofa Kasprzaka, a Nielsa Kristiana Iversena, który we wrocławskich rundach Grand Prix pokazał się z dobrej strony i czuje tamtejszy tor. Pewnym kłopotem może być słabszy potencjał w kategorii młodzieżowej, a bez punktów tej formacji będzie jeszcze trudniej powalczyć o wygraną. Jeśli nasi juniorzy wrzucą coś do punktacji, trzeba będzie spróbować powalczyć o korzystny wynik. Sport lubi niespodzianki, wrocławianie co prawda u siebie w tym sezonie nie przegrali, ale dwukrotnie też nie wygrali. W meczach z Falubazem i Włókniarzem notowali remisy. Jeśli także remis padnie teraz, to nic jeszcze on nie rozstrzygnie w walce o awans do play off.

Słowem, czeka nas wyjątkowo emocjonująca kolejka, co prawda niepełna, bo piątkowe spotkania w Grudziądzu i Częstochowie zostały przełożone i nie znamy wyników. O ile w meczu Włókniarza z ROW-em Rybnik każde rozstrzygnięcie jak utrata choćby jednego punktu przez częstochowian uznamy za mega sensację, o tyle bardzo ważny dla dalszej walki jest wynik z Grudziądza. Gospodarze jadą o pietruszkę, ale Motor o awans do play off. Z punktu widzenia gorzowskiego lepsze byłoby zwycięstwo grudziądzan. Musimy jednak na ten mecz poczekać do 9 września.

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

BETARD SPARTA WROCŁAW – MOJE BERMUDY STAL GORZÓW

Niedziela, godz. 16.30; transmisja nSport+

BETARD SPARTA: 9. Maciej Janowski, 10. Maksym Drabik, 11. Chris Holder, 12. Max Fricke, 13. Tai Woffinden, 14. Gleb Czugunow, 15. Przemysław Liszka.

MOJE BERMUDY STAL: 1. Szymon Woźniak, 2. Jack Holder, 3. Anders Thomsen, 4. Bartosz Zmarzlik, 5. Niels-Kristian Iversen, 6. Rafał Karczmarz, 7. Wiktor Jasiński.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x