więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Longiny, Toli, Zygmunta , 2 maja 2024

Wysokie zwycięstwo Stali nad GKM Grudziądz

2020-08-24, Żużel

Gorzowscy żużlowcy po serii sześciu porażek na początku sezonu teraz mogą pochwalić się już serią pięciu zwycięstw i wcale nie jest powiedziane, że to koniec dobrych chwil.

Krzysztof Kasprzak (kask niebieski) i Szymon Woźniak (czerwony) wspólnie zdobyli dzisiaj 20 punktów
Krzysztof Kasprzak (kask niebieski) i Szymon Woźniak (czerwony) wspólnie zdobyli dzisiaj 20 punktów Fot. Bogusław Sacharczuk

W rozegranym awansem meczu z 14 kolejki PGE Ekstraligi podopieczni trenera Stanisława Chomskiego pewnie pokonali MrGarden GKM Grudziądz 57:33, zdobywając nie tylko dwa punkty za zwycięstwo, ale także punkt bonusowy za dwumecz. Tym samym stalowcy mają obecnie w tabeli dwanaście punktów i nadal liczą się w walce o awans do play off, choć ciągle podkreślamy, że ich sytuacja w tej walce jest trudna. W sporcie należy jednak wierzyć do ostatniego momentu.

Tak jak pisaliśmy w zapowiedzi poniedziałkowego meczu, trener Chomski zrezygnował z zastępstwa zawodnika za Nielsa Kristiana Iversena i dał szansę występu zarówno Szymonowi Woźniakowi jak i Krzysztofowi Kasprzakowi. Decyzja ta była zrozumiała, bo już w najbliższą niedzielę gorzowianie pojadą w historycznych, setnych derbach lubuskich i muszą mieć wykrystalizowany skład na ten pojedynek. Bo może być to mecz, który w konsekwencji zadecyduje o awansie do play-off i trzeba będzie go wygrać różnicą przynajmniej jedenastu punktów.

I właśnie Kasprzak oraz Woźniak znakomicie otworzyli spotkanie od pewnej wygranej nad Nickim Pedersenem i Przemysławem Pawlickim. Bieg młodzieżowy zaczął się pechowo dla Kacpra Łobodzińskiego, który upadł tuż przed wejściem w pierwszy łuk. Sędzia nakazał powtórkę w pełnym składzie. Młodzi stalowcy pewnie wygrali podwójnie. Goście dopiero w trzecim starcie przełamali niemoc za sprawą szybkiego jak zawsze Artioma Łaguty. Na zakończenie pierwszej serii Bartosz Zmarzlik pewnie wygrał, ale długo o drugie miejsce z Kennethem Bjerre walczył Wiktor Jasiński. Drobny błąd gorzowianina sprawił, że lepszym był doświadczony Duńczyk.

Piąty bieg zaczął się podobnie jak młodzieżowy, czyli od upadku. Z nawierzchnią toru zapoznał się Anders Thomsen, ale szybko wstał i wystąpił w powtórce, którą wygrał przed Kasprzakiem i żółto-niebiescy już w tym momencie demolowali słabiutkiego rywala, który w tym sezonie liczył na awans do play off.  

W szóstym wyścigu na torze leżeli Rafał Karczmarz i Krzysztof Buczkowski. Winny zdarzenia był grudziądzanin i został wykluczony. W powtórce wygrał Pedersen, zaś chwilę później Zmarzlik pokonał Łagutę, który początkowo jechał trzeci, ale szybko uporał się z Woźniakiem. Grudziądzanie próbowali ratować się rezerwami taktycznymi, w ósmym biegu zdołali nawet wygrać 4:2, ale zaraz potem gospodarze zrewanżowali się dwoma zwycięskimi wyścigami i już praktycznie po dziesiątym biegu mogli być pewni triumfu, gdyż prowadzili 40:20.

Do niespodzianki doszło w trzynastej odsłonie. O ile wygrana Łaguty nie była zaskoczeniem, bo Rosjanin tak naprawdę jako jedyny z przyjezdnej ekipy prezentował wysoki ekstraligowy poziom, o tyle przegrana Zmarzlika i Holdera z Bjerre już taką niespodzianką była. Ten pierwszy do ostatnich metrów ścigał filigranowego Duńczyka, ale nie zdołał go wyprzedzić. Drugiej porażki Zmarzlik doznał na zakończenie meczu, kiedy ponownie obejrzał plecy Łaguty. 

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

MOJE BERMUDY STAL GORZÓW - MRGARDEN GKM GRUDZIĄDZ 57:33

MOJE BERMUDY STAL: Woźniak 10+3 (2*, 1, 2*, 2*, 3); Zmarzlik 12 (3, 3, 3, 1, 2); Kasprzak 10+2 (3, 2*, 1, 2, 2*); Thomsen 11+2 (1*, 3, 3, 3, 1*); J. Holder 6 (2, 2, 2, 0); Jasiński 3+1 (2*, 1, 0); Karczmarz 5 (3, 1, 1); Pytlewski ns.

MRGARDEN GKM: Pedersen 8 (1, 3, 1, 0, 3); Buczkowski 0 (0, w, -, -); Prz. Pawlicki 1 (0, 0, -, -, 1); Bjerre 7+1 (2, 1, 1, 1, 2*, 0); A. Łaguta 16 (3, 2, 3, 2, 3, 3); Zieliński 1 (1, 0, 0); Łobodziński 0 (0, 0, u); Lachbaum 0 (0, 0).

Pierwszy mecz: 29:25 dla GKM. Bonus: Stal.

Bieg po biegu:

  1. Kasprzak, Woźniak, Pedersen, Prz. Pawlicki 5:1
  2. Karczmarz, Jasiński, Zieliński, Łobodziński 5:1 (10:2)
  3. A. Łaguta, J. Holder, Thomsen, Buczkowski 3:3 (13:5)
  4. Zmarzlik, Bjerre, Jasiński, Zieliński 4:2 (17:7)
  5. Thomsen, Kasprzak, Bjerre, Prz. Pawlicki 5:1 (22:8)
  6. Pedersen, J. Holder, Karczmarz, Buczkowski (w) 3:3 (25:11)
  7. Zmarzlik, A. Łaguta, Woźniak, Łobodziński 4:2 (29:13)
  8. A. Łaguta, J. Holder, Bjerre, Jasiński 2:4 (31:17)
  9. Zmarzlik, Woźniak, Pedersen, Lachbaum 5:1 (36:18)
  10. Thomsen, A. Łaguta, Kasprzak, Zieliński 4:2 (40:20)
  11. Thomsen, Woźniak, Bjerre, Pedersen 5:1 (45:21)
  12. Pedersen, Kasprzak, Karczmarz, Łobodziński (u) 3:3 (48:24)
  13. A. Łaguta, Bjerre, Zmarzlik, J. Holder 1:5 (49:29)
  14. Woźniak, Kasprzak, Prz. Pawlicki, Bjerre 5:1 (54:30)
  15. A. Łaguta, Zmarzlik, Thomsen, Lachbaum 3:3 (57:33)
X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x