więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Kornela, Lizy, Stanisława , 8 maja 2024

Świetny mecz Stali, która pozostaje w grze o medale

2020-08-17, Żużel

W zaległym meczu PGE Ekstraligi Moje Bermudy Stal Gorzów pokonała Betard Spartę Wrocław 55:35 i nadal ma szansę awansu do play off.

Rafał Karczmarz był jednym z bohaterów zwycięskiego meczu Stali nad Spartą
Rafał Karczmarz był jednym z bohaterów zwycięskiego meczu Stali nad Spartą Fot. Bogusław Sacharczuk

To był jeden z najlepszych meczów gorzowskich żużlowców w ostatnich latach, a już na pewno najlepszy w tym sezonie. Stalowcy pojechali nie tylko widowiskowo dla oka i skutecznie, ale przede wszystkim z zębem. Walczyli o każdy centymetr toru, o każdy punkt, a kierownictwo zespołu wreszcie reagowało na torowe wydarzenia natychmiast. Na taką kompletną Stal Gorzów kibice czekali od początku roku. 

Pierwotnie spotkanie to miało odbyć się 19 lipca, ale z powodu awarii oświetlenia na stadionie im. Edwarda Jancarza i kilkutygodniowej naprawy dopiero dzisiaj oba zespoły spotkały się, żeby nadrobić zaległości. Obie drużyny nie mogly też skorzystać z pomocy braci Holderów, gdyż starszy Chris i młodszy Jack pojechali dzisiaj w Bydgoszczy w meczu eWinner 1 Ligi Żużlowej. Dlatego gospodarze sięgnęli po Nicolaia Klindta z Ostrovii, a wrocławianie po Olivera Berntzona ze Startu Gniezno. Trener miejscowych Stanisław Chomski miał też dodatkowy problem, czy pojechać z zastępstwem zawodnika za kontuzjowanego Nielsa Kristiana Iversena, czy raz jeszcze dać szansę Krzysztofowi Kasprzakowi? Ostatecznie zdecydował się na pierwszy wariant.

Mecz rozpoczął się od dwóch remisów, przy czym więcej emocji dostarczył bieg młodzieżowy. Zaczął się on pechowo, bo na prostej przeciwległej startowej Wiktor Jasiński niefortunnie wjechał w przednie koło motocykla Michała Curzytka i został wykluczony za spowodowanie upadku rywala. W powtórce Rafał Karczmarz wystrzelił jak z katapulty, ale sędzia przerwał bieg i dał ostrzeżenie gorzowianinowi. W trzecim podejściu Karczmarz stoczył twardą i zaciętą walkę o zwycięstwo z Glebem Czugunowem. Potem stalowcy mogli wygrać podwójnie, ale zabrakło lepszej współpracy pomiędzy Andersem Thomsenem i Klindtem. Natomiast ozdobą  pierwszej serii była pogoń Bartosza Zmarzlika za Czugunowem. Mistrz świata wyprzedził wrocławskiego juniora na ostatnich metrach.

Druga seria zaskoczyła chyba wszystkich. Gorzowianie jechali coraz lepiej, w każdym kolejnym biegu pozytywnie zaskakiwali swoich kibiców,  ale również rywali, którzy nie wiedzieli co się dzieje. Fenomenalnie prezentował się Karczmarz. W szóstym biegu w pięknym stylu ograł Macieja Janowskiego i Maksyma Drabika,  zaś w ósmym w pojedynkę pokonał Maxa Fricke i Czugunowa. Po dwóch seriach było 27:15.

W trzeciej serii miejscowi wcale nie mieli zamiaru odpuścić. Dalej jechali świetnie, bojowo i mądrze zespołowo. Wiele ich akcji na dystansie było przemyślanych i to procentowało dalszym wygrywaniem. Już nie podwójnie, ale podopieczni trenera Chomskiego systematycznie powiększali przewagę dzięki kolejnym zwycięstwom po 4:2 i po dziesiątej odsłonie mieliśmy 38:22. Goście próbowali ratować się rezerwami taktycznymi, ale tylko Czugunow w pierwszej fazie i potem Janowski starali się trzymać kontakt z gospodarzami. Tai Woffinden jeździł co prawda odważnie, ale nieskutecznie i goście tak naprawdę nie mieli żadnych argumentów w walce ze skazywaną przez wielu na pożarcie Stalą.

Po trzeciej serii gospodarzom do zwycięstwa brakowało już tylko kilku punktów i jeszcze przed biegami nominowanymi zrealizowali plan w postaci zainkasowania kolejnych dwóch punktów. Stało się to po dwunastym wyścigu wygranym przed Klindta. Trzynasty zaś to był popis jazdy Thomsena i Zmarzlika. Obaj panowie robili wielkie show i wyścigi z ich udziałem będą długo pamiętane przez miejscowych kibiców. 

Obecnie stalowcy są w takiej sytuacji, że szanse na awans do play off w praktyce nadal mają niewielkie, ale w sporcie trzeba walczyć do końca. Tegoroczna PGE Ekstraliga jest tak nieprzewidywalna i zaskakująca, że jeszcze wiele rzeczy może wydarzyć się w ostatnich czterech kolejkach. Na stole wciąż leży do zgarnięcia 12 punktów i trzeba starać się po nie sięgnąć, zwłaszcza że drużyna jest w tej chwili bardzo zmotywowana i głodna sukcesu.   

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

MOJE BERMUDY STAL GORZÓW - BETARD SPARTA WROCŁAW 55-35

MOJE BERMUDY STAL: Woźniak 3+1 (1*, 1, 1, 0); Zmarzlik 17+1 (3, 3, 3, 3, 2*, 3); Klindt 11 (2, 1, 3, 1, 3, 1); Thomsen 15+1 (3, 2*, 3, 3, 3, 1); Iversen (ZZ); Jasiński 0 (w, 0, u); Karczmarz 9+1 (3, 2*, 3, 1, 0); Pytlewski ns.

BETARD SPARTA: Janowski 12+1 (3, 1, 2, 1*, 3, 2); Drabik 0 (0, 0, 0, -); Bernzton 0 (0, 0, -, -); Fricke 7+1 (1*, 1, 2, 2, 1, 0); Woffinden 8+1 (2, 0, 2, 2, 0, 2*); Czugunow 7 (2, 2, 2, 1); M. Curzytek 1 (1, -). 

Wyścig po wyścigu:

1. (60,29) Janowski, Klindt, Woźniak, Berntzon 3:3 (3:3)
2. (60,69) Karczmarz, Czugunow, Curzytek, Jasiński (w) 3:3 (6:6)
3. (60,11) Thomsen, Woffinden, Klindt, Drabik 4:2 (10:8)
4. (60,21) Zmarzlik, Czugunow, Fricke, Jasiński 3:3 (13:11)
5. (60,42) Klindt, Thomsen, Fricke, Berntzon 5:1 (18:12)
6. (60,13) Zmarzlik, Karczmarz, Janowski, Drabik 5:1 (23:13)
7. (60,19) Zmarzlik, Czugunow, Woźniak, Woffinden 4:2 (27:15)
8. (60,59) Karczmarz, Fricke, Czugunow, Jasiński (u) 3:3 (30:18)
9. (60,08) Zmarzlik, Janowski, Woźniak, Drabik 4:2 (34:20)
10. (60,21) Thomsen, Woffinden, Klindt, Czugunow 4:2 (38:22)
11. (60,74) Thomsen, Fricke, Janowski, Woźniak 3:3 (41:25)
12. (60,88) Klindt, Woffinden, Karczmarz, Curzytek 4:2 (45:27)
13. (60,32) Thomsen, Zmarzlik, Fricke, Woffinden 5:1 (50:28)
14. (60,61) Janowski, Woffinden, Klindt, Karczmarz 1:5 (51:33)
15. (60,42) Zmarzlik, Janowski, Thomsen, Fricke 4:2 (55:35)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x