więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

Tragedia na drodze. Nie żyje fotoreporter Stali

2020-05-29, Żużel

Do tragicznego wypadku drogowego doszło w Mironicach, na skutek którego zginął Marcin Szarejko.

Marcin Szarejko
Marcin Szarejko Fot. Stal Gorzów

Jak poinformował media Mateusz Sławek z zespołu prasowego KWP w Gorzowie, a potwierdził nadkom. Marcin Maludy, do wydarzenia doszło na łuku drogi w Mironicach. Jadący na skuterze 39-letni mężczyzna uderzył w bok ciężarówki i pomimo długiej reanimacji zmarł na miejscu.

Marcin Szarejko od 15 lat towarzyszył gorzowskim żużlowcom podczas wszystkich najważniejszych imprez mistrzowskich. Do Stali przyszedł jako młody, bardzo ambitny chłopak w 2005 roku. Był współtwórcą strony internetowej www.stalgorzow.pl, ale przede wszystkim był świetnym fotoreporterem. Miał ogromne wyczucie z tym co robił, współpracował także ze Speedway Ekstraligą. Jak wspomina Go były prezes Ireneusz Maciej Zmora, był przede wszystkim ciepłym i dobrym człowiekiem.

- Zatrudniłem Go do klubu, gdzie w pierwszych latach razem z innymi ambitnymi młodzymi ludźmi wylewał fundamenty pod dzisiejszy marketing klubu oraz markę internetową Stali – wspomina. – Potem bardzo dużo pomagał nam w budowie systemu informatycznego, ale przede wszystkim robił świetne zdjęcia. I czynił to z miłości do sportu, klubu, żużla i piłki ręcznej, bo przez kilka ostatnich lat chodził także na mecze szczypiornistów i przygotowywał materiały, choć nie musiał, bo zawodowo z klubem rozstał się po trzech latach i od tamtej pory pracował w innych miejscach – dodał.

Zdjęcia Marcina Szarejko często mogli podziwiać także Czytelnicy ,,Echo Gorzowa’’, gdyż publikowaliśmy je przy relacjach sportowych, głównie z piłki ręcznej i żużla.

A tak Marcina pożegnali działacze Stali Gorzów, którzy umieścili wpis na FB:

Jak mało kto umiałeś zatrzymać ważne chwile. Powodowałeś, że do pięknych momentów mogliśmy wracać kiedy tylko mieliśmy na to ochotę, bo one były wiecznie żywe, w Twoich zdjęciach.

Jak mało kto miałeś ten talent zatrzymywania czasu i łapania go w fotografie. Przed Twoim obiektywem zwyciężaliśmy, pokazywaliśmy radość, czasem chowaliśmy łzy bezsilności, czy gorycz porażki...

Dziś byłeś z nami na treningu. Nikt z nas nie wiedział, że to jest ostatni raz…
Stop Klatka

My wiemy, że w Stalowej Armii jest się na zawsze. Wiemy, że Ty będziesz dalej nas wspierał. Będziesz łapał dla nas najpiękniejsze momenty, które kiedyś wspólnie obejrzymy.
Nie sposób napisać więcej. Łzy rozmywają obraz, wzruszenie ściska serce. Cokolwiek napiszemy i tak będzie za mało. Na zawsze ukochałeś motocykle. Niech ten ostatni zawiezie Cię prosto do nieba…

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x