Rozwój akademii jest w interesie nas wszystkich w Gorzowie

2017-06-21, Akademia im. Jakuba z Paradyża

Trzy pytania do prof. dr hab. Elżbiety Skorupskiej-Raczyńskiej, rektora Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie

- Jest pani zadowolona z podpisanej z miastem umowy o współfinansowaniu rozwoju akademii sumą pół miliona złotych?

- Tak, jestem bardzo zadowolona, bo ta umowa pozwoli nam wydatkować pieniądze na prowadzenie badań naukowych i wzmocnienie bazy. Mamy zaplanowane utworzenie laboratorium chemicznego, jest nam potrzebna pracownia logopedyczna i w myśl zapisów umowy możemy wykorzystać fundusze z tej puli na tego rodzaju inwestycje. Powiem więcej, apetyt rośnie w miarę konsumpcji, co jest naturalnym odruchem. Jestem przekonana, że wraz ze zwiększającymi się możliwościami finansowymi miasta będziemy mogli liczyć na dalsze wsparcie. Tu nie chodzi o wyciąganie ręki. Rozwój akademii jest w interesie nas wszystkich.

- Uczelnia ma otrzymać z miasta również mieszkania dla kadry naukowej. Czy w tej kwestii zostały już poczynione pierwsze kroki?

- Tak i bez tego trudno byłoby nam rozpocząć rekrutację kadry. Niedawno jeden z profesorów, z którym zawarłam umowę, wprost uzależnił swoje przybycie do Gorzowa od otrzymania mieszkania. To jest oczywiście zrozumiałe. Pracujemy nad skompletowaniem kadry naukowej i mogę zapewnić, że chcą do nas przyjść naukowcy często w kwiecie wieku ze znaczącym dorobkiem naukowym. Trudno żeby mieszkali gdzieś na kwaterach. Trzy pierwsze mieszkania zostały już wybrane, niedługo rozpoczną się ich remonty, tak żeby przed 1 października były one gotowe. Warto w tym miejscu dodać jeszcze taką ciekawostkę, że pomimo obecnych trudności komunikacyjnych nasze miasto jest odbierane jako naprawdę urocze. Wielu profesorów twierdzi, że jesteśmy również przyjaznym do życia miejscem i dlatego chcą związać swoje losy z Gorzowem. Powinniśmy teraz wykorzystać te walory, zewnętrzną atrakcyjność i jeżeli dalsza współpraca samorządu z uczelnią będzie tak przebiegała jak teraz, to o rozwój akademickości w Gorzowie możemy być spokojni.

- Żeby spełnić wymagania stawiane w ustawie o powołaniu akademii potrzebnych jest jeszcze przynajmniej 30 profesorów. Jak wygląda przebieg rekrutacji?

- Podpisałam już pierwsze umowy, ponadto trwają dalej konkursy na stanowiska profesorów oraz adiunktów, które systematycznie są rozstrzygane. Zainteresowanie pracą w naszej uczelni jest spore. W bardziej uznanych jednostkach zrobiło się trochę ,,ciasno’’ kadrowo, ponieważ od wielu lat nie ma tam etatów asystentów. U nas za to są i przez to możliwości rekrutacyjne mamy większe. O dynamicznym naszym rozwoju niech świadczy fakt, że przez długie lata mieliśmy tylko dwa uprawnienia do studiów magisterskich, a w ciągu ostatniego roku uzyskaliśmy cztery zezwolenia na kolejnych kierunkach. W sumie w ciągu trzech lat musimy zatrudnić jeszcze około 30 profesorów, z czego z dziesięcioma umowy zostaną podpisane do rozpoczęcia najbliższego roku akademickiego. Zakładamy, że w ciągu trzech lat obecnych 10-12 naszych doktorów uzyska uprawnienia do samodzielnej pracy naukowej, co oznacza, że potrzebnych będzie jeszcze około dziesięciu profesorów z zewnątrz.