Fałszywy policjant i wnuczek znowu oszukują

2015-12-01, Kronika policyjna

Pomimo nieustannych próśb i apeli o rozwagę wciąż oszuści bogacą się w łatwy sposób kosztem osób w podeszłym wieku.

Tylko w ostatnich dniach w całym województwie lubuskim było 18 prób oszustwa „na wnuczka” i „policjanta”. Niestety trzech seniorów dało wiarę oszustom oddając im oszczędności swojego życia. Dwoje mieszkańców Zielonej Góry i Międzyrzecza straciło w sumie 125 tys. złotych.

Wszystkie opisane niżej sytuacje pokazują, jak potrzebne i niezbędne dla bezpieczeństwa seniorów są różnego rodzaju spotkania i debaty Policji z seniorami Właśnie te osoby są najbardziej narażone na próbę oszustwa. Przestępcy wykorzystując łatwowierność i dobre serce seniorów, wyłudzają od nich oszczędności całego życia. Właśnie dlatego lubuska Policja prowadzi zintensyfikowane działania, które mają za zadanie uświadomienie seniorów o problemie. Jedną z takich form są debaty społeczne, które organizowane są przez policjantów na terenie całego województwa lubuskiego. Debaty odbyły się m.in. w ostatni tydzień listopada w Międzyrzeczu i Strzelcach Krajeńskich.

Mimo prowadzonych przez policjantów działań wciąż są tacy, którzy dają się przekonać argumentom podawanym przez oszustów:

- Niestety uległo im dwóch seniorów z Zielonej Góry. W piątek /29 listopada/ ofiarą metody „na wnuczka” padła 71-letnia kobieta, która przekazała 35 tys. złotych. Kolejny właściwie identyczny przypadek miał miejsce w poniedziałek /30 listopada/. Tym razem 76-letni mężczyzna przekazał oszustom 50 tys. złotych.

- Ten dzień był również pechowy m.in. dla 87-letniego mieszkańca Międzyrzecza. Zadzwonił do niego mężczyzna i podał się za policjanta. Poinformował, że jego syn spowodował wypadek i za „ciche załatwienie sprawy”, musi wpłacić za niego kaucję w wysokości 40 tys. zł. Mężczyzna długo się nie zastanawiał i już po kilku minutach przyniósł pieniądze w umówione miejsce. Policjanci ustalili, że w tym samym dniu podobnych telefonów na terenie Międzyrzecza było znacznie więcej. Do komendy zgłosiło się łącznie aż siedem osób. W tych przypadkach przestępcy usiłujący wyłudzić pieniądze mówili, że są wnukami i potrzebują wsparcia finansowego swoich bliskich, wymyślając przy tym rozmaite historie, z których wynikało, że jeżeli im nie pomogą, to będą mieli ogromne problemy. Na szczęście starsze osoby nie dały się nabrać. Dopytywały, z kim dokładnie rozmawiały, chciały znać szczegóły, albo krótko kwitowały, że nie mają pieniędzy lub po prostu rozłączały się.

- „To ja twój wnuczek” – takie słowa, wypowiedziane przez zachrypniętego mężczyznę, usłyszały w słuchawce telefonu dwie starsze kobiety, mieszkanki powiatu świebodzińskiego. W trzecim przypadku zachrypnięty głos przedstawił się jako bratanek. Do zdarzeń również doszło w poniedziałek 30 listopada br. W każdym z przypadków rozmowy były tak prowadzone, aby kobiety same rozpoznały, kto do nich dzwoni sugerując, że rozmawiają z wnuczkiem lub bratankiem. Jednak tym razem, czujność Pań nie pozwoliła oszustom na realizację ich niecnych planów. Kiedy kobiety zorientowały się, że nie rozmawiają z rodziną fałszywi wnuczkowie rozłączali się.

- Ostanie, na szczęście nieudane przypadki, podobnych przestępstw policjanci odnotowali na terenie Gorzowa Wlkp. i Nowej Soli. Dlatego apelujemy o uwagę i rozsądek. Najlepszym sposobem, aby nie dać się oszukać jest ograniczone zaufanie. Pieniądze przekazujmy tylko wtedy, gdy jesteśmy w stu procentach pewni, że trafią one do odpowiedniej osoby. Policjant, czy funkcjonariusz innych służb nigdy nie poprosi nas o pieniądze. Pamiętajmy, aby o każdej próbie podobnego oszustwa powiadomić Policję.

st. sierż. Tomasz Bartos

Zespół Prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.