Panie świętowały, panowie pili i jechali

2015-03-09, Kronika policyjna

Ponad 40 nietrzeźwych zatrzymanych przez lubuską policję podczas weekendu.

Pijany kierowca autobusu przewoził dzieci do szkoły. Dwa wypadki z udziałem nietrzeźwych kierowców. Wyniki policyjnych badań potwierdzają, że z okazji Dnia Kobiet toasty wznosili przede wszystkim panowie.

Ponad 40 nietrzeźwych zatrzymanych przez lubuską policję w czasie minionego weekendu, z tego aż 21 w niedzielę 8 marca. Również dziś od samego rana lubuscy policjanci prowadzą kontrole trzeźwości. Policjantów z Alkotestami spotkamy we wszystkich powiatach województwa. A że potrzeba tego typu akcji istnieje potwierdza zdarzenie z powiatu krośnieńskiego. W poniedziałek, o godz. 7.30, policjanci z Komendy Powiatowej w Krośnie Odrzańskim zatrzymali do kontroli kierowcę autobusu. 55-letni mężczyzna został poddany badaniu trzeźwości w miejscowości Czarnowice. Kierowca przewoził 7 dzieci i opiekunkę do szkoły w miejscowości Starosiedle. Jak potwierdzono, mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwym. Urządzenie elektroniczne wykazało 1,13 promila alkoholu. 55-latek nie miał również uprawnień do kierowania.

Miniony weekend obfitował w podobne przypadki. Rekordziści mieli dużo powyżej dwóch promili. W minioną niedzielę doszło również do dwóch wypadków drogowych z udziałem nietrzeźwych. Na terenie powiatu nowosolskiego motoroweru Piaggio nie opanował 24-latek. Mężczyzna zjechał z jezdni i uderzył w ogrodzenie. Motorowerzysta miał 1,4 promila alkoholu. Tego samego dnia, na terenie gminy Kożuchów, kierujący samochodem marki Opel Vectra zjechał na przeciwny pas ruchu, doprowadzając do zderzenia z VW. Kierowca Opla miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Z uwagi na obrażenia pobrano mu krew do analizy, jednak z relacji świadków wynika, że wyczuwalna od niego była silna woń alkoholu.

W poniedziałek, od godziny 6 rano, na terenie całego województwa policjanci prowadzą działania „Trzeźwy Poranek”. Napływające raporty potwierdzają, że liczba zatrzymanych przez policję pijanych kierowców z godziny na godzinę rośnie.

kom. Sławomir Konieczny