Odblaski mogą uratować życie na drodze

2014-12-18, Kronika policyjna

W środę 17 grudnia w rejonie Goszczanowa /powiat strzelecko – drezdenecki/ życie na drodze stracił kolejny pieszy, który zbyt późno został zauważony przez kierującego Mercedesem Sprinterem.

Lubuscy policjanci aktywnie uczestniczą w zapewnianiu bezpieczeństwa niechronionym uczestnikom ruchu drogowego. Przestrzegania obowiązku noszenia elementów odblaskowych pilnują wszyscy policjanci, którzy patrolują obszary niezabudowane. Choć wielu zdając sobie sprawę z konsekwencji lekceważenia tego przepisu nosi odblaski, jednak wciąż odnotowujemy przypadki, które świadczą, że nie wszystkim na bezpieczeństwie własnym specjalnie zależy.

Złe warunki atmosferyczne, wcześnie zapadający zmierzch, a co za tym idzie ograniczona widoczność. Piesi i rowerzyści ubrani na ciemno, bez żadnych elementów odblaskowych, poruszający się po nieoświetlonych drogach. To sytuacje, które w trwającym jesienno – zimowym okresie stanowią obraz codzienny. Reflektory samochodu widać nawet z odległości kilku kilometrów, kierowca zaś ma ograniczoną widoczność. Skutki opisywanych zdarzeń są tragiczne. Niektórzy nie bacząc na przypadek wolą mieć sami wpływ na to co robią. Stąd coraz częściej widzimy jak piesi czy rowerzyści wyposażeni są w kamizelki czy też inne elementy odblaskowe. Niestety mimo licznych apeli wciąż zbyt wielu jest takich, którzy obowiązujący od początku września wymóg noszenia elementów odblaskowych lekceważą. Policjanci z garnizonu lubuskiego z wyjątkową uwagą przyglądają się respektowaniu nowego przepisu przez niechronionych uczestników ruchu drogowego. O ile przez pierwsze tygodnie związane to było z kampanią medialną i prewencyjną, informującą społeczeństwo o nowych przepisach, tak później sprowadzało się na karaniu za nieprzestrzeganie prawa. Widać wyraźnie, że niektórzy niezbyt poważnie podeszli do nowego obowiązku, a pouczenie nie powodowało właściwych zachowań. W tym czasie policjanci interweniowali w blisko 500 przypadkach. Blisko w połowie tych przypadków reakcja policjantów zakończona została przysłowiowym pogrożeniem palcem i apelem o bardziej poważne podejście do własnego bezpieczeństwa. Pozostałe sytuacje zakończyły się mandatami i skierowaniem wniosków o ukaranie do sądów.

Warto pamiętać, że poruszając się drogą po ciemku bez elementów odblaskowych jesteśmy widoczni w światłach mijania z odległości 20 – 30 metrów. Samochód jadący z prędkością 90 km/h (prędkość dopuszczalna poza obszarem zabudowanym) pokonuje 25 metrów w ciągu 1 sekundy. Kierujący zatem nie ma żadnych szans na jakiejkolwiek reakcję. Jeśli pieszy wyposażony jest w element odblaskowy - kierowca zauważy go już z odległości 130 -150 metrów, czyli ok. 5 razy szybciej. Dlatego tak ważne jest, aby „niechronieni uczestnicy ruchu drogowego” dla własnego dobra, korzystając z drogi po zmierzchu, mieli na sobie widoczne dla innych uczestników ruchu elementy odblaskowe. Prawidłowo noszone odblaski powinny być zauważalne dla kierujących nadjeżdżających z obu kierunków i umieszczone w takim miejscu, aby znalazły się w polu działania świateł samochodowych.

Lubuscy policjanci konsekwentnie będą sprawdzać czy obowiązek noszenia elementów odblaskowych jest przez pieszych respektowany. My apelujemy, aby noszenie odblasków nie było traktowane jako element anachronicznej mody, tylko inwestycji we własne bezpieczeństwo.

kom. Marcin Maludy