Drogowi bandyci trafiają za kratki

2016-12-09, Kronika policyjna

Kary kilku miesięcy pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, kilkunastotysięczne świadczenia pieniężne na rzecz pokrzywdzonych, czy wreszcie zwrot kosztów sądowych.

Tak coraz częściej brzmią wyroki sądowe orzekane w województwie lubuskim. To najlepszy dowód, że drogowi bandyci są skutecznie eliminowani z naszych dróg.

Rok i cztery miesiące pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, 15 tysięcy złotych zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz ponad trzy tysiące kosztów sądowych to wyrok, który zapadł pod koniec września tego roku wobec 37-latka. Kierujący osobowym bmw mieszkaniec powiatu nowosolskiego przed wejściem za kierownice pił alkohol. W organizmie miał ponad promil. Przekraczając dozwoloną prędkość stracił panowanie nad autem, zjechał na lewe pobocze i uderzył w drzewo. W rezultacie małoletnia pasażerka doznała poważnych obrażeń stanowiących ciężki uszczerbek na zdrowiu. Sąd nie miał wątpliwości w orzeczonym wyroku. Nieodpowiedzialny kierowca już nigdy nie odzyska uprawnień do kierowania.

Na 7,5 roku za kratki trafi 41-letni Krzysztof S., który w połowie sierpnia potrącił na przejściu dla pieszych w Gorzowie Wlkp. 60-latkę. W wyniku poniesionych obrażeń kobieta zmarła. 30 listopada zapadł wyrok w tej sprawie. Oprócz kilkuletniego pobytu w więzieniu, dożywotniego prowadzenia pojazdów, 41-latek zapłaci osobie najbliższej dla pokrzywdzonej 20 tysięcy złotych. Kolejne 15 tysięcy uiści na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Kolejne trzy wyroki dotyczą pijanych kierowców zatrzymanych przez lubuskich policjantów, którzy wcześniej mieli już sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Nie byli jednak wobec tych orzeczeń wierni. Stąd nigdy już za kierownicę nie wsiądą. płacąc ponadto na wspomniany wyżej Fundusz po 10 tysięcy złotych. Ale to tylko kilka wyroków z pośród dziesiątek, które zapadają ostatnio na sądowych wokandach. Ma on przybliżyć konsekwencje wszystkim tym, którzy mają jeszcze wątpliwości co do tego, jak kończy się drogowe szaleństwo i brak rozsądku.

Pamiętać przy tym należy, że zdrowia i życia osób pokrzywdzonych w zdarzeniach drogowych nikt już nie przywróci. Ani kara długoletniego pozbawienia wolości, ani kilkudziesięciotysięczne zadośćuczynienia pieniężne. Cieszy jednak fakt, że drogowy bandytyzm coraz częściej spotyka się z proporcjonalną reakcją prawną. Przypominamy również, że istnieje możliwość przesyłania zapisów video utrwalonych z prywatnych kamer kierowców. Im również powinno zależeć, aby opisani wyżej drogowi piraci byli skutecznie eliminowani z naszych dróg. Prosimy zatem o przesyłanie zachowań nieodpowiedzialnych kierowców na adres:

stopagresjidrogowej@wrd.lubuska.policja.gov.pl

kom. Marcin Maludy

Rzecznik Prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.