Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Kronika policyjna »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Nietrzeźwy z 6 promilami i poraniona twarzą

2015-02-26, Kronika policyjna

Policjanci z kostrzyńskiego komisariatu zostali wezwani na interwencję do dwóch nietrzeźwych, którzy nie byli w stanie samodzielnie się poruszać. Jeden z nich był agresywny i trafił do Ambulatorium Kontrolowanego Trzeźwienia. Drugi, z poranioną twarzą, został odwieziony do szpitala. Wynik badania trzeźwości zaskoczył.

medium_news_header_10451.jpg

Niemal codziennie policjanci zajmują się nietrzeźwymi, którzy nie są w stanie samodzielnie się poruszać. Jeżeli nie ma możliwości, aby ktoś z rodziny zaopiekował się taką osobą, trafia do Ambulatorium Kontrolowanego Trzeźwienia. Tam trzeźwieje pod okiem wyspecjalizowanego personelu i lekarza. Kiedy jednak trzeba wykonać dodatkowe badania lub istnieje zagrożenie życia lub zdrowia, nietrzeźwy trafia do szpitala. Bardzo ważna, zwłaszcza zimą, jest informacja, którą otrzymują policjanci od społeczeństwa. Dzięki temu nietrzeźwi nie są narażeni na wychłodzenie i trafiają pod specjalistyczną opiekę.

Wczoraj (25 lutego) o godz. 20.30 funkcjonariusze o dwóch nietrzeźwych na ul. Targowej w Kostrzynie n/O dowiedzieli się od przechodnia. Policjanci na miejscu zastali mężczyzn, którzy nie byli w stanie poruszać się o własnych siłach. Starszy z nich, 49-latek, na widok mundurowych stał się agresywny. Na nic zdały się rozmowy, aby mężczyzna się uspokoił, dlatego trafił do Ambulatorium Kontrolowanego Trzeźwienia. Nie chciał poddać się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu będzie musiał wytłumaczyć się policjantom z wczorajszego zachowania.

Zanim jednak funkcjonariusze zajęli się awanturnikiem, wezwali pogotowie, bo jego 37-letni znajomy miał poranioną twarz i wymagał interwencji lekarza. Ratownicy zadecydowali, że należy zabrać go do szpitala. Tam okazało się, że mężczyzna ma w organizmie ponad 6 promili alkoholu. Tylko dzięki szybkiej interwencji, w odpowiednim momencie trafił pod opiekę lekarza.

sierż. Grzegorz Jaroszewicz 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x