2012-09-07, Kwestionariusz gorzowski
Jestem tym, kim jestem:
- Czuję się spełniona, aczkolwiek nie osiągnęłam jeszcze wszystkiego w życiu, ale jestem na dobrej drodze.
Gorzów to moje miasto:
- Już teraz tak, choć trochę to trwało. Teraz jak jadę do rodzinnego Torunia, to tam czuję się już obco.
Moje ulubione miejsce:
- Park Słowiański i dawny poligon, gdzie nie ma jeszcze zbyt wielu ludzi.
Mój ulubiony lokal:
- To mój dom, nie lubię się szwendać po lokalach.
Jestem dumna:
- Na pewno z Jazz Clubu „Pod Filarami”.
Wstyd mi:
- Za wygląd naszych ulic i domów.
Marzy mi się:
- Żeby powróciło wieczorne życie w mieście, gdzie po dwudziestej jest już pusto i smutno.
Gdybym była prezydentem:
- Oj, bardzo nie chciałabym.
Lubię gorzowian:
- Lubię, bo lubię wszystkich ludzi, choć im jestem starsza, tym więcej osób ma ze mną na pieńku.
Gościom mówię, że Gorzów:
- Nie muszę mówić, bo sami widzą zmiany, kiedy tu przyjeżdżają, jakie tutaj zachodzą i bardzo im się podobają.