2025-10-03, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Michała Kuglera, prezesa AZS AJP Gorzów
– Gorzowskie koszykarki w świetnym stylu zdobyły Superpuchar, wygrywając z mistrzem Polski z Gdyni. Czy w tym sezonie możemy głośno mówić, że klub z Gorzowa sięgnie po upragnione złoto?
– Superpuchar dla Gorzowa i kolejny puchar do klubowej gabloty, to dla nas ogromna radość i bardzo dobry prognostyk przed sezonem. Nic, co wielkie, nie jest dziełem jednej osoby. W ten sukces zaangażowanych było wiele osób. Co do złota w lidze, to nie chciałbym składać takich deklaracji, bo sport bywa nieprzewidywalny. Naszym celem jest po raz ósmy z rzędu znaleźć się w pierwszej czwórce i zdobyć kolejny medal. A gdyby udało się sięgnąć po złoto, to byłoby to spełnienie marzeń całej gorzowskiej społeczności i rzeszy naszych wspaniałych kibiców, którzy w liczbie czterech tysięcy stawili się w Arenie Gorzów w meczu o Superpuchar. W walce o medale na pewno będą się liczyły zespoły z Gdyni, Wrocławia i Lublina. Pamiętajmy także o europejskich pucharach, gdzie chcemy zaprezentować się jak najlepiej. Nasza grupa w tym roku jest wyjątkowo wymagająca.
– Objawieniem meczu o Superpuchar była Magdalena Kloska. Jak wyglądały kulisy jej transferu nad Wartę?
– Sztab szkoleniowy z trenerem Dariuszem Maciejewskim na czele wypatrzył tę młodą zawodniczkę już wcześniej. Magdalena była również w kadrze młodzieżowej trenera Roberta Pieczyraka, a część treningów odbywała się właśnie w Gorzowie. Asystenci trenera Maciejewskiego – wspomniany Robert Pieczyrak i Janusz Kopaczewski świetnie obserwują polską i europejską koszykówkę. Cieszymy się, że tak młoda koszykarka trafiła do naszego zespołu. W meczu o Superpuchar pokazała swoje wysokie umiejętności i wierzę, że będzie jednym z filarów drużyny w nadchodzącym sezonie.
– Czy budżet klubu jest większy niż w poprzednim sezonie?
– Udało nam się zrobić krok do przodu. Zdajemy jednak sobie sprawę z trudnej sytuacji gospodarczej i tym bardziej doceniamy każdego sponsora, który nas wspiera. W AZS AJP mamy zasadę, że nie wydajemy więcej, niż mamy zaplanowane w budżecie. Gorzów jest znany w koszykarskim środowisku z tego, że rozlicza się co do ostatniej złotówki. Ta wiarygodność jest naszą wizytówką i buduje zaufanie partnerów.
PD
Trzy pytania do Michała Kuglera, prezesa AZS AJP Gorzów