Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home »
Bogny, Walerii, Witalisa , 28 kwietnia 2025

Uczmy się od naszych dzieci

2016-01-20 09:52:59, Autor: Jerzy Kułaczkowski | Kategorie: Miasto,

Hitem dnia nie była dla mnie debata w Parlamencie Europejskim nad przestrzeganiem prawa w Polsce, lecz list dziewięcioletniej dziewczynki ze Śląska do premiera polskiego rządu.

W liście tym autorka zadaje proste pytanie, dlaczego rządzący naszym krajem wymyślili sobie, że owe słynne pięćset złotych, które PiS obiecało polskim rodzinom w kampanii wyborczej będzie przysługiwało dopiero drugiemu i kolejnym dzieciom. Kończy oczywistą konstatacją, która mnie powaliła z nóg: "gdyby nie było pierwszego dziecka, nie byłoby drugiego". To oczywista oczywistość jakoś nie przebiła się do pojmowania rzeczywistości przez polityków PiS, którzy zdają się robić wszystko by realizacja obietnicy, która uwiodła wielu polskich wyborców, kosztowała jak najmniej i mnożą w związku z tym różne warunki i kryteria, odkładają w czasie termin pierwszej wypłaty, słowem, kombinują jak koń pod górę.

Tymczasem nastrój oczekiwania zdaje się rosnąć, a dzieci - niby beneficjenci PiSowkich obietnic wiedzą swoje i jak widać zaczynają pytać. Niedawno sam byłem świadkiem, jak dwójka moich wnuków toczyła ostry spór na temat owych pięciuset złotych, kto będzie decydował o ich przeznaczeniu i czyje potrzeby mają być za ich pomocą zaspokajane. Kłótni tej nie potraktowałem poważnie, tym bardziej, że Ewa z Tomkiem kłócą się o wszystko i bez przerwy. Ale list Julii z Mikołowa zmusił mnie do głębszej refleksji. Obawiam się bowiem, że oprócz niewątpliwych korzyści, jakie przyniesie ta forma pomocy polskim rodzinom, nie zabraknie przy tej okazji rozmaitych problemów, a może i nawet patologii.

Sądzę, że nie można także lekceważyć, tego wyczuwalnego z listu Julii żalu, że przy tej okazji staje się dzieckiem drugiego sortu. Projekt PiS łamie w ten sposób wszystkie zasady pedagogiki, psychologii i wszelkich nauk tajemnych związanych ze skomplikowanym procesem wychowania naszych dzieci.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że tak krawiec kraje, jak mu materiału staje. Dlatego PiS ogranicza swoją pomoc dla rodzin w modelu 2+1 wychodząc z założenia, że być może te dodatkowe 500 zł zwiększy prokreację w Polsce. Rachuby, co najmniej wątpliwe, a sam pomysł wziął się nie tyle z chęci rozwiązania narastających problemów demograficznych w naszym kraju, ile z chęci przekupienia elektoratu by głosował na kandydatów PiS.

Jak się okazało projekt będzie realizowany nie na zasadzie równości i powszechności, znowu będą dzieci lepsze (drugie, trzecie i kolejne) i gorsze (pierwsze). Kiedyś bycie pierworodnym oznaczało splendory i zaszczyty - prawo do dziedziczenia korony, majątku, powagę i szacunek. Dziś jest dokładnie odwrotnie. I musiała znaleźć się mała dziewczynka, która znowu musiała powiedzieć nam, dorosłym, że król jest nagi.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x