Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home »
Bogny, Walerii, Witalisa , 28 kwietnia 2025

Czy będzie harmonia w Filharmonii?

2016-11-17 10:50:03, Autor: Jerzy Kułaczkowski | Kategorie: Miasto,

Nienawidzę wazeliniarstwa w każdej formie i postaci. Jednak tym razem muszę przyznać, że nadredaktor Delijewski swym komentarzem dotyczącym nowej sytuacji w gorzowskiej filharmonii trafił moim zdaniem idealnie w istotę problemu. Pełne triumfu oświadczenie muzycznych związkowców informujących, że konflikt w tej instytucji artystycznej został szczęśliwie zażegnany po myśli i zgodnie z interesem tych, którzy ten konflikt wywołali, nie oznacza bowiem, że od tej chwili zapanuje w FG powszechna zgoda i wszechobecna miłość. Będzie dokładnie wręcz przeciwnie.  Wbrew tym obietnicom i oczekiwaniom, do opinii publicznej został wysłany jednoznaczny sygnał mówiący o tym, kto od tej pory będzie podejmował decyzje w tym przybytku sztuki. Niestety, tak jak w sprawach artystycznych rola pani Moniki Wolińskiej, jak i kwestiach pracowniczych i ogólnofirmowych pozycja przyszłego dyrektora naczelnego zostanie sprowadzona do pozycji posłusznych figurantów wypełniających oczekiwania, czy wręcz polecenia niezależnych radnych i działaczy związkowych, którymi w instytucjach artystycznych zwykle są przysłowiowi halabardnicy, lub pracownicy techniczny. Można się także spodziewać, że w wyniku podjętych decyzji wzrośnie rola szeregowych muzyków, którzy odtąd będą mogli bez obawy o konsekwencje bezkarnie kontestować pomysły, oceny i decyzje dyrygenta orkiestry, co oznaczać będzie niewątpliwie chaos i obniżenie artystycznych ambicji.

Zgadzam się z tymi opiniami, które głoszą, że powstaje realna groźba dla przyszłości Filharmonii Gorzowskiej, która w swej krótkiej historii przeżyła zbyt wiele różnych zawirowań i kłopotów. Mogliśmy się, bowiem wszyscy przekonać, czym grożą nietrafione decyzje personalne, co oznacza powierzenie zadań szefa orkiestry osobie pozbawionej odpowiednich kompetencji i predyspozycji, a przede wszystkim bez wizji i artystycznej charyzmy. Teraz, gdy orkiestra zaczęła mozolnie i bez zbędnego pospiechu budować swoją pozycję w polskim światku muzycznym, wszystko wskazuje na to, że ten niewątpliwy dorobek może zostać błyskawicznie zaprzepaszczony.

W całej tej awanturze wokół filharmonii bardzo mi brakowało głosu samego prezydenta Jacka Wójcickiego, który ani razu chyba nie wypowiedział publicznie swej opinii w tej sprawie. Jednak przyjęcie rezygnacji dymisji Małgorzaty Pery, czy też zaakceptowanie warunków porozumienia oznacza w moim przekonaniu opowiedzenie się po tej stronie sporu, której racji odmawiała inspekcja pracy, Komisja Rewizyjna Rady Miasta i znaczna część radnych.

Czy te hiobowe wizje roztaczane przez redaktora Delijewskiego okażą się prorocze czas pokaże i stanie się to, jak mniemam, bardzo szybko. Będę się uważnie przypatrywał temu co się będzie działo i uważnie nasłuchiwał nie tylko dźwięków muzyki dochodzących z FG.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x