Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Jedzie Pan Jazz… już dojeżdża

2019-06-04 20:45:23, Autor: Bogusław Dziekański | Kategorie: Miasto,

Ukazanie się książki JedziePan Jazz. Edukacja jazzowa i popkulturowa w perspektywie antropologicznej autorstwa Wojciecha Burszty i Andrzeja Białkowskiego zapowiadałem ponad rok temu. Co niektórzy już myśleli, że opowiadam anegdoty związane z nią i coś tam bredzę.

Ale jest, a to co mogę  na temat jej treści powiedzieć na ten moment, to tylko to, że jedna spod gorzowskich wsi przejdzie do historii polskiej animacji i edukacji jazzowej. Wydawcą jest Wydawnictwo Naukowe KATEDRA z Gdańska.

14 czerwca o godz. 17:30 w Jazz Clubie Pod Filarami odbędzie się spotkanie promocyjne z jej autorami w trakcie którego można będzie wydawnictwo nabyć. Kto nie zdąży, w sobotę w ramach Dni Gorzowa będziemy z książką i autorami na Moście Staromiejskim w namiocie promocyjnym miasta. Będzie też możliwość do swobodnej rozmowy z autorami. Po promocji w klubie wystąpi, po raz pierwszy, klubowy Filary Jazz Big Band. To będzie próba generalnaprzed występem w ramach Dni Gorzowa.

Pomysłodawcą utworzenia big bandu jest Robert Matykiewicz saksofonista grający również  w Gorzowskiej Orkiestrze Dętej, który tak mówi o jego początkach  „Muzyka swingowa i jazzowa od zawsze były w kręgu moich zainteresowań i stąd  też pomysł na big band.  Powstał w 2018 r. zrzeszając 15  muzyków. Próby na początku odbywały się w budynku MCK przy ul. Drzymały, a od października  2018 r. w szkole muzycznej przy ulicy Teatralnej. Po kilkunastu próbach i opracowaniu 5 utworów swingowych daliśmy 2 małe koncerty promujące w Galerii Askana i w Teatrze im. J. Osterwy. Jednak chcąc się promować zespół musiał posiadać nazwę. Przy akceptacji większości przyjęliśmy nazwę Antigua Big-band . Jest to tytuł jednego z utworów, który graliśmy jako jeden z pierwszych. Jak się później okazało była to nazwa robocza, gdyż cały czas szukaliśmy swojego miejsca na ziemi. Od stycznia 2019 r. pod swoje strzechy przyjął nas Jazz Club pod Filarami. Okazało się, że  nieświadomie wróciliśmy do "matecznika", gdyż wielu muzyków wywodzi się z Małej Akademii Jazzu, również ja.”

No właśnie, Mała Akademia Jazzu (MAJ), zostawiła kolejny swój ślad na byłych jej absolwentach i rocznikach gorzowian. Na co dzień większość z nich zajmuje się pracą zawodową. Muzyka stała się ich hobby, pasją. Kiedy pojawili się w styczniu w klubie, obserwowałem ich.  Zaimponowali mi swoją, pracowitością. W każdą środę, punktualnie o 18:30 rozpoczynali próbę w komplecie, skupieni i dyscyplinowani. Pomyślałem sobie, a czemu by tak nie powtórzyć manewru   z początku przełomu lat 1999/2000 gdy budowałem Gorzowską (wtedy) Młodą Sceną Jazzową i wspomóc ich doświadczeniem wykładowców akademii. Od pomysłu do realizacji, w lutym spotkania z MAJ prowadził  Adam Wendt, w marcu Grzegorz Turczyński, w kwietniu Marek Konarski, w maju Zbigniew Lewandowski. Każdy z wymienionej kadry profesorskiej akademii ma doświadczenie pracy   z tego typu orkiestrami, każdy z nich dwukrotnie spotykał się z muzykami na zasadzie work-shopu. Postępy było widać żywym okiem, a dokładnie uchem. Powoli z Robertem zaczynaliśmy rozmawiać    o zaciśnięciu współpracy.

Robert wyszedł pierwszy z propozycją związania się z klubem. Osobiście robić tego nie chciałem ze względu na powiązania zespołu z wyżej wymienionymi instytucjami. Kiedy wyjaśnił, że to była luźna, niezobowiązująca współpraca, zacząłem konkretyzować swoje pomysły. Pierwszy dotyczył zmiany nazwy zespołu, na bardziej nośną, w czym ma swój udział Zbigniew Lewandowski. I tak 15 maja powstała orkiestra Filary Jazz Big Band. Pozostałe zmiany to sceniczny wizerunek orkiestry. Jak to wyszło, zobaczycie i usłyszycie 16 czerwca na gorzowskich błoniach  w ramach Dni Gorzowa. Muzycy zagrają przed gwiazdą wieczoru Electric Light Orchestra. To duże wyróżnienie dla nich. Bigbandowi towarzyszyć będą min. wyżej wymienieni wykładowcy akademii.

Na tym pomysły się nie kończą. Jestem po rozmowie z Bartkiem Pernalem, wychowankiem MAJ, dzisiaj doktor nauk muzycznych o specjalności bigbandowej, wykładowca akademicki, ale też czynny muzyk. W ubiegły roku był na stypendium naukowym w USA, gdzie pisał pracę o amerykańskich orkiestrach jazzowych. Z radością zgodził się na współprace.

PS. W  latach 2012-2014, według ówczesnych miejskich decydentów od kultury, Mała Akademia Jazzu miała być przestarzałą formą edukacji. Dedykuję im tę książkę.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x