2018-05-21 11:29:22, Autor: Bogusław Dziekański | Kategorie: Miasto,
Po przerwie znów moje ścieżki jazzowe zaprowadziły mnie do Lublina. Za pierwszym razem było to w roku 2013 i wiązało się z konferencją z okazji 40-lecia kształcenia artystycznego na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej. Tym razem, jak i poprzednio, zostałem zaproszony przez Andrzeja Białkowskiego do udziału w spotkaniu ze studentami Wydziału Muzycznego, które odbyło się 16 maja tego roku. Przypomnę, że Andrzej Białkowski to osoba, która w 2011 roku zainteresowała się naszymi działaniami w obszarze Małej Akademii Jazzu. To dzięki niemu znalazłem się w gronie osób zaproszonych do pałacu prezydenckiego w roku 2013 do udziału w debacie eksperckiej ,,Powszechna edukacja muzyczna”. Andrzej Białkowski w roku 2015 rozpoczął badania nad naszą Małą Akademią Jazzu. Owocem tych badań będą trzy publikacje naukowe. Kilku jego studentów napisało prace magisterskie dotyczące działalności klubu i akademii.
Jazz, muzyczna wspólnota i wdzięczność za dar muzyki – to temat mojego spotkania ze studentami. Parokrotnie Andrzej mi mówił, że tyle razy opowiadał swoim studentom o mnie, więc pora żebym przyjechał i sam opowiedział o swojej działalności. I opowiadałem pod jego moderatorską kontrolą i zarazem chłonąłem to, co on miał do powiedzenia. Gdybym tak mógł cofnąć czas, to został bym jego studentem…, ale poniekąd jestem, ponieważ od 2012 roku przy okazji jego różnych wizyt w Gorzowie w czasie realizowanych badań i innych spotkań dużo rozmawiamy, przez co bardzo wzbogacił moją wiedzę i ciągle podpowiada literaturę do przeczytania. Nie ukrywam, że dzięki tym doświadczeniom w szerszym i nowym świetle zobaczyłem swoją aktywność na polu animacji i edukacji nieformalnej. Istotą mojego spotkania ze studentami było też uświadomienie im, że można odnieść sukces w działalności animacyjnej i żeby się nie poddawali, kiedy zaczną realizować swoje pomysły mimo czasami przeciwności losu, lokalnej zawiści, bezduszności urzędników i decydentów od lokalnej kultury. A w tych obszarach doświadczenie też mam duże.
Po spotkaniu zaprosił mnie na zajęcia ze swoimi studentami, którzy zajmują się współczesnymi mediami i działalności blogerską. Wcielił mnie w rolę studenta, który miał komentować to, co dany student napisał na swoim blogu. Dawał przykłady osób, którym udało się aktywność blogerską urynkowić w sieci i stworzyć z tego działalność zarobkową. A kwoty do zarobienia są poważne. Tworzy się nowy współczesny rynek pracy.
Wracając do trzech książek, które powstają w wyniku prowadzonych badań nad MAJ, uspakajam wszystkich zainteresowanych, że prace nad nimi trwają i niebawem poznamy efekty. A dodając do tego, że w dniach 26-27 października na UMCS w Lublinie odbędzie się konferencja naukowa pt. Codzienność i powszechność muzyki a praktyki popkulturowej edukacji, której Jazz Club Pod Filarami jest współorganizatorem, to jesień zapowiada się bardzo dynamiczna i interesująca, nie wspominając o koncertach planowanych na ten czas. Udział w konferencji zapowiadają znakomite osobistości nauki, które zajmują się badaniem i opisywaniem współczesnych przemiana w kulturze. Pojawią się też inne osoby, ważne dla współczesnej popkultury. Jak prace wyjdą z etapu przygotowań i lista osób będzie skompletowana, nie omieszkam jej przedstawić.
PS. Blog ten dedykuję dwóm niedawnym liderkom gorzowskiej kultury, które po przerwie do niej wróciły. Wtedy, za swojej bytności w niej, lansowały tezę, że Mała Akademia Jazzu to przestarzała forma edukacji, a o innych pomysłach nie wspomnę… a poza tym… Lublin to piękne i zielone miasto.
