więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Anatola, Jacka, Mirosławy , 3 lipca 2025

Sądny dzień prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka

2012-06-20, Mija dzień

Dziś, w środę 20 czerwca przed Sądem Apelacyjnym w Szczecinie rozpoczęła się rozprawa apelacyjna w tzw. gorzowskiej aferze budowlanej.

Dziś, w środę 20 czerwca przed Sądem Apelacyjnym w Szczecinie rozpoczęła się rozprawa apelacyjna w tzw. gorzowskiej aferze budowlanej.  W pierwszej instancji nieprawomocnymi wyrokami skazanych zostało 17 osób, w tym prezydent Tadeusz Jędrzejczak – na 6 lat więzienia, 8 lat zakazu pełnienia funkcji publicznych i zapłatę 1 mln zł na rzecz pokrzywdzonych firm budowlanych i miasta. Prezydentowi nie udowodniono czerpania prywatnych korzyści, ale potwierdzono zarzuty wymuszania na innych szkodliwych, nielegalnych działań wobec zainteresowanych przedsiębiorstw budowlanych realizujących miejskie inwestycje oraz samego miasta.

Rozprawa rozpoczęła się przed godz. 12.00,  z pewnym opóźnieniem. Na początku sędzia przewodniczący, Janusz Jaromin przedstawił uzasadnienie wyroku skazującego prezydenta Jędrzejczaka w I instancji w lipcu 20011 roku, który został zaskarżony przez obronę w najważniejszych punktach. Następnie obrona przedstawiła uzasadnienie apelacji, wnosząc o uniewinnienie lub przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia.

Ta sama procedura została powtórzona wobec pozostałych skazanych nieprawomocnymi wyrokami, od których złożyli oni odwołania.
Po ponad trzech godzinach, z półgodzinną przerwą, sąd przerwał posiedzenie do jutra, kiedy to głos zabiorą sami  zainteresowani, a jest ich aż 15, bo tylu odwołało się  od wyroku Sądu Okręgowego Gorzowie. Swoje mowy wygłoszą także obrońcy oraz prokurator. Można się jednak spodziewać, że jutrzejszy dzień nie zakończy rozprawy i wyznaczony zostanie kolejny termin.

- Nie sądzę – mówi mecenas Jerzy Synowiec, obrońca jednego z oskarżonych –żeby sąd wydał jutro wyrok. Do późna zapewne będą trwały przemówienia obrońców i prokuratora. Sąd ma następnie siedem dni na wydanie wyroku i tak zapewne się stanie. Aczkolwiek może się zdarzyć, że nie wszyscy jutro zdążą z mowami i potrzebny będzie jeszcze jeden termin, w co jednak wątpię.

Więcej o samej sprawie piszemy w Prosto z miasta w artykule „W magistracie potrzebne są zmiany”.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x