2012-06-26, Mija dzień
Zgodnie z projektem uchwały Wydziału transportu publicznego bilet normalny miałby kosztować 3 zł, a ulgowy 1,5 zł. Podwyżka podyktowana jest trudnościami finansowymi Miejskiego Zakładu Komunikacji. W jego budżecie brakuje jeszcze około 2,5 mln zł, a jak mówi Roman Maksymiak, dyrektor zakładu, oszczędzać już nie ma na czym, koszty zaś rosną. W ostatnich miesiącach MZK zlikwidowało kilka linii tramwajowych i autobusowych, z rozkładów wyleciała także część kursów.
- Nie jesteśmy w stanie zapewnić oferty takiej jak w latach ubiegłych. Nie da się tego zrealizować za mniejsze środki, to nierealne – na ostatniej sesji Maksymiak przypomniał, że w tym roku radni przyznali MZK dotację niższą o 4 mln zł w stosunku do lat poprzednich. Stąd właśnie pomysł z podwyżką cen biletów.
Nie wiadomo jednak, czy radni na to przystaną. Historia uczy, że mogą się nie zgodzić, tym bardziej, że wkrótce mogą być pozbawieni realnego wpływu na kształtowanie cen biletów. Od stycznia 2013 roku MZK zostanie przekształcony w spółkę. Uchwałę intencyjną w tej sprawie podjęli radni miesiąc temu. Co to może oznaczać? Choćby to, że Rada Miasta nie będzie miała możliwości zablokowania ewentualnych podwyżek. Radni PiS, powołują się na przykłady PWiK i ZUO, które politykę cenową kształtują poza radą. - Proszę zadeklarować, że poziom usług będzie lepszy, a koszty na zbliżonym poziomie – apelował Marek Surmacz, podczas majowej sesji RM.
O cenach biletów radni zdecydują na sesji, która odbędzie się w środę, 27 czerwca.
Sebstian Górny
Już 2 maja, w Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, Gorzów ponownie zamieni się w morze biało-czerwonych barw.