2012-08-14, Mija dzień
Jestem głęboko poruszona faktem, że merytoryczna dyskusja toczona w mediach publicznych, dotycząca obowiązującego w Polsce prawa sprowadzona została do pełnej emocji i manipulacji dyskusji o kwestiach etycznych, co nigdy nie było moim zamiarem.
Z uwagi na pojawiające się doniesienia medialne dotyczące mojego komentarza, odnoszącego się do zatrzymania przez lubuską policję członków Fundacji – Pro prawo do życia z całą stanowczością podkreślam, że nigdy nie nazwałam członków wspomnianego stowarzyszenia faszystami i w żaden sposób nie odnosiłam się do treści ich wystąpienia. Komentarz mój koncentrował bowiem się nie na treści, lecz na kontrowersyjnej formie wypowiedzi zastosowanej przez fundację. Z całym szacunkiem odnoszę się do działań które mają na celu obronę życia i uważam, że aktywność w tym obszarze powinna być nakierowana na zbudowaniu możliwie dużej grupy sojuszników. Jestem przekonana, że szokowanie i posługiwanie się treścią, która wzbudza kontrowersję nie sprzyja przekonaniu możliwie dużej grupy osób do swoich poglądów.
Jako Senator RP, a także członek senackiej Komisji Ustawodawczej uczestniczyłam w ostatnim czasie w pracach nad nowelizacją ustawy – Prawo o zgromadzeniach. Rozmowa w porannej audycji Radia Zachód dotyczyła tych prac, a także wynikała z pojawiających się oskarżeń, dotyczących rzekomo bezprawnych działań policji. Moja wypowiedź miała na celu pokazanie, iż lubuska policja w należyty sposób wykonywała swoje obowiązki służbowe. Zgodnie z literą prawa zakazane jest wykorzystywanie treści nieobyczajnych, a także wykorzystujących symbole faszystowskie. W tym kontekście jest jednak olbrzymią nadinterpretacją twierdzenie, iż obrońców życia nazwałam faszystami. Zwróciłam jednak uwagę, iż zagwarantowana konstytucyjnie wolność słowa, czy opisana w ustawie możliwość prowadzenia manifestacji w wielu wypadkach spotyka także na inne wykładnie prawa, mówiące o możliwości reagowania przez innych obywateli na treści uznawane przez nich za nieprzyzwoite, kontrowersyjne, czy przekraczające granice dobrego smaku. Co najistotniejsze – stosuje się do wszystkich bez wyjątku manifestacji, niezależnie od TREŚCI, jakich dotyczą.
W kontekście powyższego manipulowanie faktami oraz sugerowanie opinii publicznej przez radnego Pieńkowskiego z PiS, iż wystosowywałam tak poważne oskarżenia w stosunku do Fundacji jest oburzające i kłamliwe.
Już 2 maja, w Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, Gorzów ponownie zamieni się w morze biało-czerwonych barw.