2012-09-10, Mija dzień
W Gorzowie wielu ucieszyło się z faktu, że w naszej filharmonii nastał nowy dyrektor, Krzysztof Świtalski. W Zielonej Górze, jak pisze tamtejszy miesięcznik Puls, z tego samego powodu radość jest jeszcze większa.
Oto komentarz zamieszczony w ostatnim numerze tego miesięcznika.
W RCAK-u odetchnęli.
Pracownicy Regionalnego Centrum Animacji Kultury w ZG odetchnęli z ulgą. Niektórzy nawet tak głośno manifestowali swoją radość, że aż musiała interweniować policja. A wszystko z powodu dyrektora RCAK, Krzysztofa Świtalskiego, a raczej jego odejścia do Gorzowa, na dyrektora tamtejszej filharmonii. Czym sobie Świtalski zasłużył na ten nieoczekiwany honor, bo przecież nie marnymi osiągnięciami artystycznymi? Odpowiedź widzę tylko jedną - jego zadaniem będzie ocieplić wciąż lodowate kontakty prezydenta Gorzowa z marszałek Elżbietą Polak i Bożenną Bukiewicz. Deal jest prosty: marszałkini zacznie wspomagać finansowo gorzowską filharmonię, prezydent Jędrzejczak przestanie atakować urząd i PO. Gwarantem rozejmu będzie nowy dyrektor, zaufany człowiek baronowej i PO. I wszyscy powinni być zadowoleni, tylko melomanom nie ma co zazdrościć. Wielkiej muzyki to oni raczej nie posłuchają, ale przynajmniej będą mieli ogrzaną filharmonię.
Tomasz Szafranowski, miesięcznik Puls ,Nr 9, 2012r.
Już 2 maja, w Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, Gorzów ponownie zamieni się w morze biało-czerwonych barw.