2012-10-08, Mija dzień
Zagotowało się nieco poniedziałkowego wieczora na niektórych forach internetowych. A to dlatego, że Radio Zachód najpierw podało, a następnie zamieściło na swojej stronie internetowej informację, że dyrektor Marek Twardowski złożył właśnie rezygnację ze stanowiska. I nagle informacja zniknęła. Zapewne po interwencji stosownych służb marszałkowskich i radiowych urzędników.
Cóż się okazało? M. Twardowski, owszem miał złożyć rezygnację, ale kilka tygodni temu. Nie została jednak przyjęta, bo i nie mgła być przyjęta. Z powodów chyba oczywistych. Wszak byłaby to osobista porażka pani przewodniczącej Bożenny Bukiewicz i jej protegowanej pani marszałek Elżbiety Polak. Prośba o dymisję spoczęła więc w głębokiej szufladzie… Może się przyda.
Tymczasem w zielonogórskich gabinetach coraz głośniej mówi się ewentualnej koalicji PO z SLD w sejmiku i powrocie na urzędy młodszego z braci Wontorów, którego jeszcze całkiem niedawno marszałkowscy odsądzali od czci i wiary. I jest to wielce prawdopodobne, gdy weźmie się pod uwagę warszawskie salony, na których coraz głośniej i poważniej rozmawia się o wspólnym rządzie PO i SLD. Wszystko przez Waldemara Pawlaka, któremu jakby coraz bardziej pod górkę z Donaldem Tuskiem. A to z powodu zbliżającego się kongresu PSL i wyboru nowych władz statutowych.
Tak czy siak, dymisje będą. I to raczej wcześniej niż później. Przecież sondaże też trzeba ratować.
Leszek Zadrojć
Już 2 maja, w Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, Gorzów ponownie zamieni się w morze biało-czerwonych barw.