2012-11-17, Mija dzień
Gorzowianie nagminnie jeżdżą środkami komunikacji miejskiej na gapę. Przyłapani na jeździe bez biletu wcale nierzadko podają fałszywe dane albo też nie reagują na wezwania do zapłaty – tylko w tym roku na ponad 4 tysiące wezwań zareagowała ledwo jedna trzecia gapowiczów. Pogłębia to i tak już znaczne straty MZK.
Od przyszłego roku ma się to zmienić. Znikną kontrolerzy biletów, pojawia się „kontrolerzy jakości przewozów komunikacją miejską”. Do 6-8 takich kontrolerów jakości” na etatach, których nabór ma odbyć się grudniu br., dołączy 6-8 kontrolerów na umowę-zlecenia. Trwają właśnie prace nad precyzyjnym określeniem ich zadań i obowiązków oraz ustalane są kryteria, jakie powinni spełniać.
Kontrolerów ma być więc więcej, a kontrole znacznie skuteczniejsze. Jest to o tyle ważne, że w przyszłym roku MZK ma zostać przekształcony z zakładu budżetowego w spółkę prawa handlowego, która także z mocy prawa musi rygorystycznie dbać o swoje finanse. Nie uchroni to nas jednak przed podwyżkami cen biletów za przejazdy komunikacją miejską. Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że bilety normalne mają kosztować 3 złote, a ulgowe 1,50 zł. O ile zgodzi się na to rada miasta, gdzie od dawna zdania w tej sprawie są podzielone, a do tej pory nie było większości za propozycjami podwyżek cen biletów u naszego miejskiego przewoźnika.
zet
Już 2 maja, w Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, Gorzów ponownie zamieni się w morze biało-czerwonych barw.