2013-01-15, Mija dzień
Zadawać się już mogło, że przekształcenie gorzowskiego szpitala w spółkę prawa handlowego toczyć się będzie bez większych zgrzytów i oporów. Tymczasem rada społeczna szpitala, na wtorkowym posiedzeniu, wyraziła swój zdecydowany sprzeciw. W obecności Romualda Krenia, członka zarządu województwa oraz dyrektora Marka Twardowskiego.
- Rada w większości dostrzega konieczność przekształcenia szpitala w spółkę - mówi Marcin Gucia, członek rady społecznej. – Jednakże na naszym spotkaniu okazało się, że ani dyrekcja szpitala, ani zarząd województwa nie są przygotowane do tego przekształcenia. Nie potrafiono nam odpowiedzieć na podstawowe pytania związane z funkcjonowaniem przyszłej spółki. A wygląda na to, że spółka tuż po powołaniu może zostać postawiona w stan likwidacji, gdyż jej zadłużenie może przewyższać majątek spółki. I na to przede wszystkim się nie zgadzamy.
Brzmi to niezwykle groźnie. Nie przeszkadza to jednak w kontynuowaniu procedury przekształcenia gorzowskiego szpitala, który ma się stać spółką z dniem 1 kwietnia br. Konsultacje społeczne są jedynie jednym z tych etapów, a opinia rady społecznej, która jest ciałem doradczym dyrektora, nie ma żadnej mocy wiążącej, choć taka akurat opinia należałoby się raczej przejąć. Teraz ruch należy do sejmiku, który już wcześniej podjął uchwałę intencyjną w tej sprawie. Sejmik zaś ma ewentualnie potwierdzić swoją wolę na lutowej sesji.
W piątek, 2 maja Urząd Miasta Gorzowa Wielkopolskiego będzie nieczynny.