2013-03-12, Mija dzień
Zielona Góra i Gorzów to miasta porównywalne, choć jednak bardzo różne. Szczególnie w zakresie lokalnej polityki podatkowej. Tak przynajmniej twierdzą Robert Jałowy i Sebastian Pieńkowski, radni i działacze powiatowych struktur PiS w naszym mieście.
Na zwołanej przez siebie konferencji prasowej, we wtorek 12 marca, starali się udowodnić czarno na białym, że prowadzona od kilku lat w Gorzowie polityka podatkowa jest krótkowzroczna i szkodliwa dla mieszkańców i samego miasta. W przeciwieństwie do Zielonej Góry, gdzie myśli się dalekowzrocznie, co przynosi wymierne korzyści mieszkańcom i budżetowi. I z roku na rok tam lepiej, u nas zaś jest drożej i gorzej.
W ostatnich trzech latach (2011-2013) podatek od nieruchomości od budynków lub ich części mieszkalnych w Zielonej Górze pozostaje na tym samym poziomie i wynosi 0, 42 zł. Podczas gdy w Gorzowie wzrósł z 0,58 zł do 0,73 zł. Różnica wynosi więc 73,81%. Z kolei podatek od nieruchomości od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej tam wzrósł z 0,56 zł do 0,70 zł, gdy u nas z 0,70 zł został podniesiony na 0,88 zł. To daje 25,71% różnicy. Podobnie jest z innymi podatkami związanymi z gruntami i nieruchomościami. To oczywiście skutkuje różnymi wpływami do budżetu z tytułu tych podatków. I tak w Gorzowie maja one sięgnąć w tym roku 68,5 mln zł, natomiast w Zielonej Górze 58,4 mln zł. Jednakże całkowite dochody budżetowe są w Zielonej Górze znacznie większe, bo w tym roku wynieść mają 498,36 mln, przy 453,69 mln w naszym mieście. W sumie różnica w przychodach budżetowych w latach 2011-2013, wg wyliczeń radnych PiS, wyniesie aż 193, 42 mln na niekorzyść Gorzowa.
Radni R. Jałowy i S. Pieńkowski wysuwają z tego wniosek, że polityka w Zielonej Górze jest nie tylko bardziej przyjazna mieszkańcom i przedsiębiorcom, ale także służy miastu. Natomiast w Gorzowie niszczy się przedsiębiorczość i zniechęca ludzi do inwestowania i życia w naszym mieście. Aby to zmienić, maja plan, który nazwali „trzy pierwsze kroki dla gorzowian”. Oto te kroki:
1.Obniżymy podatek od nieruchomości, czyli zwiększymy liczbę podmiotów płacących niższy podatek.
2.Stworzymy preferencje w podatku od nieruchomości dla początkujących przedsiębiorców.
3.Stworztymy preferencje w podatku od nieruchomości dla osób, które zaczną płacić podatki w Gorzowie.
Oczywiście działacze PiS zdaja sobie sprawę, że wdrożenie ich pomysłów w początkowym okresie przyniesie istotny straty dla budżetu, ale czasem wzrost wpływów – ich zdaniem - zrekompensuje wcześniejsze straty, a w konsekwencji umiarkowana polityka podatkowa da wymierne korzyści wszystkim zainteresowanym. I zrobią taką politykę, zapowiadają, kiedy przejmą władzę w mieście.
Del.
W Szkole Podstawowej nr 20 w Gorzowie odbyło się wyjątkowe wydarzenie łączące sport, zaangażowanie społeczne i ducha wspólnoty.