Gorzów przemysłem i strefą stoi

2013-04-20, Mija dzień

Gorzów był, jest i pozostanie już chyba przede wszystkim miastem przemysłowym. Mimo zmian jakie zachodzą mieście i przemyśle. Kiedyś był potężny Stilon, trochę mniejsze Zakłady Mechaniczne Ursus, ZPJ Silwana, Stolbud i jeszcze parę innych. Dziś niewiele po nich pozostało, a właściwe poza mocno okrojonym Stilonem, nie ma już po nich śladu, choć miejsca pozostały. I byłoby bardzo źle dla miasta i mieszkańców, chociażby z pracą, gdyby nie Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna.

Gorzowska podstrefa KSSSE, mieszcząca się na rogatkach miasta w pobliżu Baczyny, to już kilkanaście firm z różnych stron świata – Niemiec, Holandii, Chin, Malezji i Polski, które przyciągnęła tu dogodna lokalizacja oraz możliwość korzystania z ulg i preferencji podatkowych. Dzięki temu zainwestowały już ponad pół miliarda złotych, często w najnowocześniejsze technologie, produkując wyroby na najwyższym, światowym poziomie. Zatrudniają przy tym obecnie ponad 3000 osób a docelowe ma być dwa razy tyle.

Najbardziej znane i największe, to oczywiście TPV Displays Polska produkująca głównie monitory ciekłokrystaliczne, BriVictory Display wytwórca ekranów ledowych oraz Faurecia, czyli producent części i akcesoriów samochodowych do różnych marek. Pozostałe firmy działają w różnych branżach i dziedzinach – od wyrobu płyt styropianowy (Yetico), przez meble (Klaus Borne Fabryka Drzwi) po kostkę brukową (ZIEL-BRUK). Wciąż przybywają też nowe, a strefa stale się rozrasta. I oby tak dalej było. Także dlatego, że dzięki tej strefie zajęcie mają dziesiątki innych firm, które w różnym zakresie z tymi w strefie współpracują.

zet