2013-05-22, Mija dzień
Oświadczenie w nawiązaniu do dzisiejszej wypowiedzi Prezydenta Miasta w audycji porannej Radia Gorzów i cytowanych fragmentach "Prezydent przeciwny prawoskrętowi z ul. Szpitalnej" oświadczam, że moim zdaniem sprzeciw prezydenta jest pozbawiony jakiejkolwiek logiki, w stylu NIE BO NIE.
Przywołany argument o nierównym traktowaniu podmiotów prywatnych i publicznych jest pozbawiony sensu.
Nie ma dla mnie znaczenia, kto jest prowadzącym działalność, ale w jaki sposób decyzją prezydenta narzucono kierującym, klientom sklepu, obowiązek niebezpiecznego zachowania w ruchu drogowym.
Celem mojego wystąpienia do prezydenta było zwrócenie uwagi na występujące zagrożenia i podjęcie próby poprawienia tego, co zmusza kierujących do zachowań kolizyjnych, a także sprowadzania zagrożeń bezpieczeństwa na innych kierujących w obrębie Ronda Santockiego.
Byłem przeciwny kiedyś, więc jestem i dzisiaj - taki jest sens wypowiedzi pierwszego urzędnika w mieście, na którym ciąży też pierwsza odpowiedzialność za organizowanie życia gorzowianom w sposób racjonalny i w oparciu o powszechnie dostępne - wiedzę i doświadczenie.
Widać niektóre, proste decyzje ułatwiające życie gorzowianom muszą także poczekać na „swój czas".
Wyrażam nadzieję, że i w tej sprawie ten czas jest bliski.
Marek Surmacz
radny
16 sierpnia 2025 roku życie 17-letniego Nikodema zmieniło się w jednej chwili – poważny wypadek motocyklowy sprawił, że teraz potrzebuje naszej pomocy, by móc znów chodzić, śmiać się i cieszyć się młodością.