Sesja rady miasta bez historii i histerii

2013-06-26, Mija dzień

Wbrew oczekiwaniom na dzisiejszej sesji rady miasta nie było wielkiej dyskusji ani nad sprawozdaniem z realizacji budżetu za 2012 rok, ani też nad udzieleniem absolutorium prezydentowi miasta. Bez jakiegokolwiek głosu przyjęto także sprawozdania zakładów budżetowych za miniony rok. Natomiast kwestię zagospodarowania rejonu ul. Strzeleckiej, na wniosek klubu Nadzieja dla Gorzowa przy sprzeciwie klubu radnych PiS, odesłano z powrotem do komisji i prezydenta.

Ubiegłoroczny budżet, w największym skrócie sprowadzał się w praktyce do dochodów miasta na poziomie 438.397.905,10 zł, przy wydatkach w wysokości 420.867.468,94 zł, co oznaczało nadwyżkę w kwocie 17.530.436,16 zł, która została zagospodarowana. Budżet został wykonany, Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie oceniła sprawozdanie z wykonania budżetu a Komisja Rewizyjna Rady Miasta pozytywnie zaopiniowała wniosek o udzielenie absolutorium prezydentowi. Za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu głosowało 14 radnych a 8 wstrzymało się od głosu. Natomiast za udzieleniem absolutorium prezydentowi również opowiedziało się 14 radnych, ale już przy 5 głosach sprzeciwu i 3 wstrzymujących.

Jedynym, który na sesji w tej sprawie zabrał był Maciej Marcinkiewicz z klubu PiS, ale i on przyznał, że jeżeli chodzi o sprawozdanie i wykonanie budżetu nie ma się czego czepiać, bo pod względem formalnym i rachunkowym wszystko jest w porządku. Zgłosił więc kilka uwag i pretensji do samego budżetu i działań prezydenta. Jego zdaniem zabrakło m.in. pieniędzy na wspieranie uczelni wyższych, na drogi i zieleń, za duże zaś były wydatki na administrację, która generuje coraz większe koszty. Miał również pretensje do prezydenta, że ten ignoruje inicjatywy mieszkańców (jak chociażby w sprawie stadionu Warty) oraz radnych.

del