2013-09-27, Mija dzień
Od sobotniego poranka będą usuwane śmieci tam, gdzie leżą luzem, bo nie ma pojemników. W pierwszej kolejności odbywać się to będzie w śródmieściu, gdzie śmieci jest najwięcej. Firma TEW przyspieszy podstawianie własnych pojemników i ma to jej zająć nie 16, jak planowano, ale 12 dni. W tym zakresie pierwszeństwo będzie miała zabudowa wielorodzinna. W związku z tym pracownicy TEW nie będą mieli wolnego weekendu, gdyż przyjdzie im pracować również w sobotę i niedzielę. Na razie nie ma zagrożenia epidemiologicznego i żaden kataklizm nam nie grozi.
Takie są najważniejsze ustalenia i informacje po posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, które wojewoda Jerzy Ostrouch zwołał dzisiaj w trybie pilnym. Nie wnikano w głębsze przyczyny obecnego stanu rzeczy, bo i WZZK nie jest od tego, przyjmując do wiadomości, że ponosimy konsekwencje braku porozumienia między zainteresowanymi firmami i przedwczesnego zabierania pojemników przez te, które przegrały przetarg na wywóz śmieci z miasta.
Wojewoda i jego służby mają na bieżąco monitorować sytuacje w mieście.
Oto komunikat LUW w tej sprawie:
Nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa mieszkańców w związku z sytuacją w Gorzowie. Po posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego ustalono harmonogram działań zmierzających do usunięcia odpadów komunalnych zalęgających w miejscach do tego nie przeznaczonych.
W związku z informacjami Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska oraz Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, dotyczącymi zanieczyszczenia miasta Gorzowa nieodebranymi odpadami komunalnymi, wojewoda lubuski Jerzy Ostrouch zwołał w trybie pilnym Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego. Członkowie spotkali się dwukrotnie. Po godzinie 14 podjęto działania, które miały przynieść odpowiedź na pytanie o skalę zagrożenia dla zdrowia i bezpieczeństwa mieszkańców Gorzowa. Po godzinie 19.00 członkowie sztabu uzgodnili harmonogram działań, które przyspieszą usuwanie odpadów komunalnych w trybie szybszym od wstępnie założonego.(…)
Po trzech dniach od podpisania umowy z nowym odbiorcą odpadów komunalnych w Gorzowie sytuacja w mieście to piętrzące się worki ze śmieciami. W związku ze zbliżającym się weekendem i obawą o poszerzenie się skali zjawiska, wojewoda Jerzy Ostrouch w trybie pilnym zwołał posiedzenie członków Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
O sytuacji w Gorzowie oczami ekspertów
Wojewódzki Inspektor Sanitarny Dorota Konaszczuk zaprzeczyła istnieniu zagrożenia epidemiologicznego, gdy śmieci zostaną odebrane zgodnie z umową w czasie najbliższych kilku lub kilkunastu dni. – Sprzyja nam niska temperatura. Czas rozkładu i gnicia odpadów organizacyjnych jest dłuższy – podkreśliła Dorota Konaszczuk.
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska poinformowała, że podobnej sytuacji jak w Gorzowie nie ma w pozostałych miejscowościach regionu. - Istnieje zagrożenie dla świadomości mieszkańców miasta, w opinii których nie będzie sensu w przyszłości segregować odpadów, skoro nie są one odbierane zgodnie z umową – zaznaczyła Małgorzata Szablowska.
Obecnie nie ma również zagrożenia ze strony zwierząt. Jak podkreślał zastępca Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, Zbigniew Marks, wśród dzikich zwierząt w regionie nie ma przypadków wścieklizny i innych niebezpiecznych dla zdrowa człowieka chorób. To informacja na wypadek pojawienia się zwierząt w okolicach składowania śmieci .
Zaplanowane działania
Zgodnie z relacją wiceprezydenta Stefana Sejwy i dyrektora biura MG 6 Macieja Pierzeckiego działania związane z wymianą i dostawą pojemników na odpady będą przyspieszone. Pracownicy firmy TEW będą pracować w weekendy i święta do czasu unormowania sytuacji, tj. do czasu, gdy wszyscy mieszkańcy będą mieli pojemniki na śmieci i wszystkie śmieci z terenu miasta zostaną uprzątnięte.
W celu monitorowania działań zadeklarowanych przez przedstawicieli władz Gorzowa, członkowie WZZK spotkają się po raz kolejny w sobotę 28 września br. o godzinie 16.00.
del.
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej (SCS) skontrolowali kilka sortowni w woj. lubuskim.