2013-12-28, Mija dzień
Dzisiaj na cmentarzu Komunalnym przy ul. Żwirowej odbył się pogrzeb Władysława Mazurczyka, jednego z pionierów i weteranów gorzowskiego amatorskiego biegania. Miał 91 lat.
Był jednym z tych gorzowian, którzy w latach 80-tych minionego wieku biegali sami i gorąco namawiali do tego innych. Mając 65 lat został mistrzem Polski weteranów na 10 kilometrów. Z powodzeniem startował w maratonach i półmaratonach, często nie mając sobie równych w swoich kategoriach wiekowych, choć zawsze biegł swoim tempem przede wszystkim, żeby dobiec do mety. Nie odpuszczał żadnych masowych biegów w Gorzowie. Jego drobną, szczupłą sylwetkę starszego pana truchtającego za innymi trudno było nie zauważyć i nie zapamiętać. To m.in. dzięki Niemu, ale i Zbigniewowi Petri, i Cyrylowi Romińskiemu bieganie w każdym wieku stało się nas modne.
zet
16 sierpnia 2025 roku życie 17-letniego Nikodema zmieniło się w jednej chwili – poważny wypadek motocyklowy sprawił, że teraz potrzebuje naszej pomocy, by móc znów chodzić, śmiać się i cieszyć się młodością.