2014-02-11, Mija dzień
Natalia Wojtuściszyn zajęła 16, a Ewa Kuls 21 miejsce na igrzyska olimpijskich w saneczkarstwie. Jak na debiut zawodniczki z UKS Nowiny Wielkie zaprezentowały się przyzwoicie.
Obie nasze saneczkarki zaimponowały bardzo równymi czterema ślizgami, co było kluczem do zajęcia dobrych lokat. W przypadku Natalii pomiędzy najlepszym i najsłabszym ślizgiem mieliśmy różnicę zaledwie sześciu setnych sekundy i to zaprocentowało naprawdę dobrą 16 pozycją. U Ewy ta różnica była wyższa i wyniosła ponad pięć dziesiątych. Zresztą dwa ostatnie zjazdy, które odbyły się dzisiaj, miała ona troszkę gorsze, przez co spadła w klasyfikacji na początek trzeciej dziesiątki, choć w jej zasięgu było miejsce tuż za koleżanką klubową.
Wszystko wskazuje na to, że dla Natalii Wojtuściszyn igrzyska jeszcze się nie zakończyły, gdyż w czwartek wystąpi w sztafecie, gdzie liczyć będzie się łączny czas kobiecej i męskiej jedynki oraz dwójki. W tej konkurencji Polacy liczą na wysokie miejsce. Trener kadry Marek Skowroński uważa, że przy optymalnej dyspozycji i perfekcyjnych zjazdach nasz zespół może pokusić się nawet o piątą pozycję.
Piąte miejsce na igrzyskach? To byłby niesamowity sukces dla kraju, w którym nie ma ani jednego profesjonalnego toru saneczkowego.
RB
Lubuska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) wykryła w dwóch sklepach w Gorzowie 1162 sztuki podrabianego towaru.