2014-03-05, Mija dzień
W czasie, gdy obchodzimy 25-lecie obrad „okrągłego stołu”, odeszła jedyna uczestniczka tego gremium z Gorzowa, senator Stefania Hejmanowska, która zm. 5 marca w wieku bez mała 77 lat. Należała do najbardziej zaangażowanych i najbardziej eksponowanych działaczy gorzowskiej opozycji.
Stefania Hejmanowska z d. Richter urodziła się 1 maja 1937 r. w Poznaniu, ale od 1945 r. związania była z Gorzowem, tu w 1955 r. ukończyła Technikum Chemiczne i jak wszyscy absolwenci podjęła pracę w „Stilonie, ale w 1957 przeniosła się do tarnowskich „Azotów”. W 1966 r. wróciła jednak do Gorzowa i następne 20 lat spędziła w „Stilonie”. Po kolejnym aresztowaniu w 1986 został zwolniona z pracy, ostatecznie przeszła na rentę, otrzymała zrazu pracę w Zakładzie Ochrony Środowiska, a w 1987 w Zespole Adwokackim nr 1, który zaoferował posadę sekretarki-kasjerki. W 1995 r. założyła Warsztaty Terapii Zajęciowej Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, którymi kierowała do 2010 r.
Pierwszy komitet założycielski nowych związków, które jeszcze nie nazywały się „Solidarność”, powstał już 29 sierpnia 1980 r. w gronie pracowników SOW w „Stilonie”, a jedną z pierwszych osób, które się do niego zgłosiły była właśnie Stefania Hejmanowska z Wydziału Naukowo-Badawczego. Była też w gronie osób, które wydały 10 listopada pierwszy numer „Solidarności Stilonowskiej”, a 13 grudnia 1981 r. wybrana została jako sekretarz do prezydium Komisji Zakładowej w „Stilonie”. 19 lutego 1982 weszła w skład Komisji Wyborczej powołanej przez MKZ.
Jej prawdziwa kariera opozycyjna rozpoczęła się chyba z chwilą internowania 13 grudnia 1981, przebywała najpierw w Poznaniu, następnie – jak większość internowanych gorzowianek – w Gołdapi. Skutkiem interwencji MCK została zwolniona już 12 marca 1982 r., wróciła do pracy w „Stilonie”, włączając się natychmiast w działalność struktur podziemnych. Była jedną z trzech osób – obok Zbigniewa Bełza i Jana Machnickiego – które 13 czerwca 1982 r. powołały w konspiracji Regionalną Komisję Wykonawczą NSZZ „Solidarność”, uczestniczyła też w przygotowaniu pierwszego numeru „Feniksa”, który ukazał się 30 czerwca 1982 r. I właśnie za sprawą drukarni „Feniksa” w Grąsach, która wpadła 25 sierpnia 1985 r. została ponownie aresztowana i do 27 marca 1986 przebywała w AŚ w Krzywańcu,, a 22 kwietnia 1986 r. stanęła przed Sądem Rejonowym w Gorzowie, który skazał ją – jak i innych podsądnych – na 10 miesięcy więzienia.
Ponieważ wszystkim skazanym zaliczono na poczet kary pobyt w areszcie tymczasowym, mogła natychmiast zaangażować się w działalność Duszpasterstwa Świata Pracy. Właśnie w gronie działaczy DSP została 28 czerwca zatrzymana i spędziła dobę w areszcie. Nie przeszkodziło jej to już 17 lipca 1986 r. podpisać własnym nazwiskiem wniosku Społecznego Komitetu Obchodów 6 Rocznicy Sierpnia ’80, wniosek został przez władze odrzucony, a jego sygnatariusze doprowadzeni 30 sierpnia na rozmowę z prokuratorem.
Nie zabrakło też nazwiska Hejmanowskiej „na liście 35” do Sejmu, który został opublikowany 23 września 1986 na łamach „Feniksa”. Uczestniczyła też w delegacji „Solidarności” podczas ingresu bp. Józefa Michalika do katedry, który odbył się 30 listopada. Znalazła się także w składzie jawnej Rady Regionu NSZZ „Solidarność”, która ukonstytuowała się 21 stycznia 1988 r., od 9 kwietnia 1988 r. była też członkiem jawnej Komisji Krajowej.
W dniu swych 51. urodzin włączyła się aktywnie do pochodu 1-majowego, rozwijając transparent z napisem Solidarność Gorzów. Została wtedy po raz kolejny zatrzymana, tym razem z synem Jackiem. Jako przedstawicielka regionalnych i krajowych władz „Solidarności” wzięła 22 października 1988 udział w spotkaniu w kościele NMP Królowej Polski przy ul. Żeromskiego 70 działaczy „Solidarności”, których zachęcała do zakładania komisji zakładowych. 18 grudnia 1988 r. weszła w skład 140-osobowego Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie, z tej racji – jako ekspert zespołu ds. ekologii – brała udział w obradach „okrągłego stołu” (6.02.- 5.04.1989). Konsekwencją tego był wybór ma senatora w dniu 4 czerwca 1989 r.
Działała też w Klubie Inteligencji Katolickiej, była wiceprezesem Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, w 2004 została sekretarzem Lubuskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych.
Za swą działalność charytatywną została w 2002 wyróżniona nagrodą biskupa „Człowiek człowiekowi”, otrzymała też w 2001 r. Złoty Krzyż Zasługi, a w 2007 r. Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.
Była siostrą Heleny Klockowskiej (1931-2010), która także działała w podziemnej „Solidarności”. Sama w działalność związkową zaangażowała się jako wdowa, wychowująca dwoje dzieci: syna Jacka (* 1959) i córkę Zofię (* 1960).
Jerzy Zysnarski
Lubuska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) wykryła w dwóch sklepach w Gorzowie 1162 sztuki podrabianego towaru.