2014-05-07, Mija dzień
Na ogół pozostają w cieniu lekarzy, ale bez nich nie byłoby radości narodzin, później leczenia i szczęśliwego powrotu do zdrowia. W szpitalu, przychodni czy poradni, a nawet w naszym domu. Często niedoceniane, źle opłacane i zapomniane, choć najczęściej zasługują na pamięć i wdzięczność. Położne i pielęgniarki. Wkrótce mają swoje święto.
8 maja to w Polsce Dzień Położnej. Ogłoszony w rocznicę urodzin wielkiej postaci polskiego położnictwa Stanisławy Leszczyńskiej, która była więźniem w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz II – Birkenau, gdzie z oddaniem pełniła funkcję położnej. Z kolei 12 maja przez Światową Organizację Zdrowia został ustanowiony jako Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki. Tego dnia bowiem we Florencji urodziła się najsłynniejsza na świecie pielęgniarka – Florence Nightingale, założycielka pierwszej szkoły pielęgniarstwa w 1860 roku przy szpitalu św. Tomasza w Londynie, uważana za twórczynię nowoczesnego pielęgniarstwa.
Pielęgniarstwo, zanim stało się zawodem, przeszło długą drogę. Inicjatorem pierwszych szpitali było duchowieństwo. Pierwsze zakłady opiekuńcze powstawały przy klasztorach, gdzie chorymi opiekowały się osoby duchowne, najczęściej siostry zakonne. O pielęgniarstwie – jako zawodzie – można mówić dopiero od chwili pojawienia się pierwszych pielęgniarek świeckich w XVIII wieku. Natomiast początek nowoczesnego pielęgniarstwa dała swoją pracą wspomniana już Florence Nightingale w połowie XIX wieku. Wskazywała ona na potrzebę kształcenia pielęgniarek, samodzielność i odrębność tego zawodu. W pracy pielęgniarek rozgraniczyła wykonywanie zleceń lekarskich i opiekę pielęgnacyjną, co na ówczesne czasy było bardzo nowatorskim poglądem.
Historia pielęgniarstwa w Polsce ma stosunkowo krótką tradycję. W Krakowie za dwa lata odbędą się obchody stulecia powstania pierwszej szkoły kształcącej zawodowe pielęgniarki. Pierwsze szkoły pielęgniarskie powstały w Polsce na początku XX wieku i były szkołami uniwersyteckimi.
Dzisiaj pielęgniarki także musza mieć wyższe wykształcenie, a ślad za tym głęboką i specjalistyczną wiedzę. Do pracy w charakterze pielęgniarki czy położnej nie wystarczy już tylko dyplom i prawo wykonywania zawodu. Pielęgniarstwo i położnictwo to pasja i oddanie, to zawody dla osób emocjonalnie dojrzałych, ale i inteligentnych, etycznych, ale i pełnych radości oraz wiary, bo pielęgnowanie – jak mówiła Florencja Nightingale – „jest najpiękniejszą sztuką ze sztuk pięknych, wymagającą wielkiego oddania i poświęcenia, podobnie jak praca malarza czy rzeźbiarza. Lecz cóż warta praca nad martwym płótnem w porównaniu z żywym człowiekiem”.
Pielęgniarkom i położnym życzymy wszystkiego dobrego z okazji święta.
zet
Na podstawie materiałów Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych.
W związku z brakiem możliwości bezpiecznego poruszania się autobusów MZK na odcinku remontowanej drogi od granic miasta do Czechowa od środy (14 maja) do odwołania zawieszona zostaje autobusowa obsługa miejscowości Czechów.