więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Dionizego, Nadziei, Zofii , 15 maja 2025

Kolorowy i radosny Dzień Dziecka w szpitalu

2014-06-01, Mija dzień

Kilkadziesiąt motorów różnych marek i rodzajów – od ścigaczy przez trajki i Harleye Davidsony, po zabytkowe, sportowe i w wersji mini, zaparkowały w niedzielę na jednym ze szpitalnych placów zamieniając go w ogromny park maszyn. Wszystko za sprawą niespodzianki, jaką z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka dla podopiecznych gorzowskiej lecznicy przygotowali motocykliści, wzruszeni losem dzieci, które swoje święto zamiast na festynach i zabawie muszą spędzać w szpitalu.

medium_news_header_7657.jpg

– Nasz klub Night Rider dosyć często uczestniczy i organizuje podobne akcje dla dzieci. Pierwszy czerwca to wyjątkowy dzień. Dziś żadne dziecko nie powinno się smucić. Mam nadzieję, że nasza obecność choć trochę pozwoli im zapomnieć o chorobie czy bolesnych zabiegach – mówił Adam Kadziewicz – jeden z pomysłodawców szpitalnego Dnia Dziecka.

W Moto Pikniku przy gorzowskim szpitalu wzięła udział większość małych pacjentów Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego uczestniczyli. Na oddziałach zostały nieliczne, głownie niemowlęta i dzieci. Były też dzieci, które przyszły dziś w odwiedziny do swojego rodzeństwa.

- Dzięki hojności motocyklistów i ich przyjaciół mamy tyle maskotek, że prawie nie mieszczą się w naszej oddziałowej świetlicy. Teraz będziemy je rozdawać wszystkim dzieciom, które trafią na nasz oddział - powiedziała Małgorzata Urbańska - Kosińska - ordynator Oddziału Dzieciecego Wielosoecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wllkp. 

Dzieci, którym stan zdrowie uniemożliwił wyjście na zewnątrz cała imprezę mogły oglądać przez okno. A jeszcze dziś będą mogły cieszyć się maskotkami, które przywieźli nasi przyjaciele na motorach – zapewniała pani ordynator. 

Rodzice najmłodszych pacjentów chwalili pomysł takiego umilenia pobytu w szpitalu.

- Nasz synek jest tu od piątku. Myśleliśmy, że będzie to jeden z najmniej atrakcyjnych Dni Dziecka w życiu Klaudiusza. Na szczęście dzięki ludziom dobrej woli, którym chciało się poświęcić swój czas wolny dla innych stało się inaczej. Klaudiusz ma tylko cztery lata ale jest zachwycony. To wielka sprawa, że dzieci mogą pooglądać sobie te wspaniałe maszyny, to dla nich niezwykłe przeżycie – Arkadiusz Pałka.

- Wszystko jest takie fajne. Najbardziej to, że te motory są głośne, robią dużo hałasu, a ja się hałasu nie boję – dodał rozemocjonowany czterolatek.

Norbert Kaźmierczak na szpitalnym Moto Pikniku nie znalazł się przypadkowo. Od kilu dni pacjentem Oddziału Dziecięcego jest jego młodszy brat – Kuba. Norbert jechał trójkołowym motocyklem zwanym trajką. – Wcale nie trzęsło, było super - powiedział tuż po krótkiej przejażdżce.

Niemal od samego początku największym powodzeniem cieszył się trójkołowiec Roberta Dubkowskiego.

- Do tej maszyny mam największy sentyment. Skonstruowałem ją dwadzieścia lat temu. Rocznie pokonuję nią 8-10 tysięcy kilometrów, i jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Choć w dokumentach ma wpisany rocznik 1982, tak naprawdę to każda część jest z innego pojazdu. Przednie zawieszenie z Ikarusa, bak na paliwo z dwóch zespawanych baków Junaka, a silnik z Zaporożca. Ostatnio ten motor przeszedł zabieg kardiologiczny – to było wstawienie mu całkiem nowego silnika – można śmiało mówić o sukcesie transplantologii. Motor jest też wyposażony w przyczepę, która kiedyś była ściśle związana z lotnictwem. Mówiąc krótko, przed laty była to przyczepa przystosowana do testowania elementów hydraulicznych samolotów treningowo - szkoleniowych Iskra.

- Takie atrakcje dla dzieci to niezwykła frajda. To urozmaicenie monotonnego dnia w szpitalu, gdzie są tylko badania, zabiegi, których wiele dzieci się zwyczajnie boi. Teraz zapomną o tym co ich przeraża. Będą miały miłe wspomnienia – dodał tata Kuby i Norberta – Piotr Kaźmierczak.

Dziękujemy za zaangażowanie wszystkim, którzy przyczynili się do tego, aby Moto Piknik mógł dojść do skutku m.in. Klubowi Motocyklowemu Night Rider, pani Wioletcie Nowackiej z Just Fun GUKS Speedway Wawrów, Klubowi Sportowemu Stal Gorzów, Robertowi Dubkowskiemu – właścicielowi wielu pokazywanych dziś zabytkowych motorów i Zarządowi Szpitala za udostępnienie swojego terenu.

Dziś już wiemy. Kolejny Moto Piknik przy Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. już za rok.

Agnieszka Wiśniewska

0.DSCN5409a.JPG
1.DSCN5411a.JPG
2.DSCN5413a.JPG
3.DSCN5421a.JPG
4.DSCN5433a.JPG
5.DSCN5438a.JPG
6.DSCN5459a.JPG
0
0123456

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x