więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Brunony, Sławomira, Wery , 17 maja 2025

Mineralna prosto z kranu

2014-08-24, Mija dzień

Staczając codzienne walki z przeciwnościami życia często nie zauważamy jak wiele wokół zmieniło się na lepsze. Chociażby woda. Gorzowianie wcale nie muszą kupować butelkowanej wody mineralnej, bo podobną mają w kranach. Czasem nawet znacznie lepszą od niektórych renomowanych producentów.

medium_news_header_8517.jpg

Niemal dokładnie rok temu podczas badań wody w jednym z gorzowskich ośrodków zajmujących się zdrowiem, zarówno psychicznym jak i fizycznym podałem plastikowy kubek z wodą z kranu. Był on jednym z anonimowych białych kubków oznaczony jedynie numerem, które zawierały najznamienitsze wody mineralne pochodzące z Polski, Francji i Włoch. Chodziło wtedy o uwodornienie i tzw. liczbę Beauvisa, która im niższa tym woda lepsza. Okazało się, że gorzowska ,,kranówa’’ pobiła znamienite  marki, których półlitrowa flaszeczka potrafi kosztować ponad 4 zł. Słyszałem również od kolegów uprawiających turystykę motorową i żeglarzy, że zdarzało im się mylić gorzowską wodę z kranu zabraną do mycia z wyszukanymi wodami z marketów.  Te ostatnie po wielu dniach i zaliczonych kilometrach zaczynały wydzielać nieprzyjemne osady i zapachy a woda z kranu była jak kryształ.  Nieco później okazało się, że gorzowska woda ma właściwości niezłej wody mineralnej.

Woda do gorzowskich kranów dochodzi z jednego z trzech ujęć. Najstarsze tzw, centralne znajduje się przy ul. Kosynierów Gdyńskich. Jego ciekawą historię można odnaleźć na stronach internetowych PWiK. Ujęcie powstało w 1896 roku a dzisiaj eksploatowanych jest w tym miejscu 10 studni głębinowych. Nieco młodsze są ujęcia w Kłodawie uruchomione w 1967 i Siedlicach powstałe w 1977. Woda z każdego nieco różni się parametrami ale jest równie wysokiej jakości.  Można odwiedzić z butelką znajomych, którzy mają wodę z różnych ujęć aby spróbować trzech gorzowskich wód mineralnych. Parametry wody z każdego ujęcia są dostępne na firmowej stronie. Prezes PWiK Bogusław Andrzejczak doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

- Czy nasza woda jest droga. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.  Litr gorzowskiej wody kosztuje 0,4 gr. Ciekawe czy za taką sumę można by gdziekolwiek  kupić litr wody mineralnej? Nasz woda jest naprawdę zdrowa. – mówi głośno.

Rzeczywiście, cena jest nie do pobicia przez żadnego producenta. Aż dziwne, że nikt nie wpadł na pomysł sprzedawania ,,Gorzowianki’’ w 1,5 l butelkach PET. Tym bardziej, że na stronie PWiK można zobaczyć atesty, o jakich marzą niektórzy producenci tanich wód mineralnych.  Wielbiciele ,,kranówy’’ powinni bacznie śledzić tę stronę, bo czasem zdarza się, że woda traci swoje właściwości. Szczególnie trzeba uważać gdy wynikną jakieś problemy techniczne lub rozpoczną się prace remontowe i konserwacyjne.

- Czasami trzeba likwidować część złogów – mówi prezes. Chodzi o miejsca w sieci , w których woda nie przemieszcza się. Po pewnym czasie traci właściwości, absorbuje część osadów i mogą rozwijać się bakterie. PWiK dba aby taka woda nie trafiła do odbiorców i od czasu do czasu oczyszcza sieć. Zwykle trwa to bardzo krótko a o wszystkim można dowiedzieć się na stronie przedsiębiorstwa. Najbardziej widocznym przejawem prac konserwacyjnych jest zmiana koloru wody płynącej z kranu.  Wielbiciele wody z kranu potrafią bezbłędnie odróżnić czy coś dzieje się w sieci.

Gorzowska sieć wodociągowa jest monitorowana. Na razie chodzi o zbilansowanie ilości wody wtłoczonej do sieci a dostarczonej odbiorcom. Do roku 2007 powstało 16 służących do tego celu komór, z których 11 posiada już radiowy przekaz danych do bazy. Niebawem w tych komorach monitorowana będzie również jakość wody.

Jednakże PWiK nie tylko dostarcza nam wodę dobrej jakości, ale również odbiera nasze ścieki, które po odpowiednim oczyszczeniu trafiają z powrotem do natury w stanie przyjaznym dla środowiska. A ponieważ stale rosną wymagania i potrzeby w tym zakresie, a i stan techniczny urządzeń tego wymaga, stąd też m.in. realizacja tej wielkiej inwestycji znaną pod nazwą „Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej na obszarze Związku Celowego Gmin MG-6”.

Ryszard Romanowski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x