2014-08-29, Mija dzień
Taka jest decyzja kierownictwa Zarządu Regionu NSZZ Solidarności w Gorzowie Stanowi to o tyle zaskoczenie, że jak powszechnie wiadomo, związkowcom z Solidarności tak w ogóle najbliżej jest do PiS-u niż kogokolwiek innego. A kandydatem PiS w Gorzowie na urząd prezydenta ma być przecież Marek Surmacz.
– Szukamy rozwiązań, które dają szansę na zmianę prezydenta w mieście – uzasadnił taki wybór Jarosław Porwich, przewodniczący ZR NSZZ Solidarność. Solidarność więc nie tylko wystawi własnych kandydatów w wyborach na wójtów i burmistrzów, ale pójdzie również do wyborów z własnymi listami kandydatów na radnych w gminach i powiatach, w tym Gorzowie. Wystąpią oni jako Komitet Obywatelski Solidarność z dodatkowym członem, który w Gorzowie będzie prawdopodobnie związany ze Stowarzyszeniem na rzecz rozwoju Ziemi Gorzowskiej. – Rozmowy w tej sprawie jeszcze trwają – mówi Ireneusz Madej, prezes stowarzyszenia i kandydat na prezydenta w jednej osobie. I dodaje – Współpracujemy z wieloma organizacjami i stowarzyszeniami. Chcemy zerwać z podziałem na lewą i prawą stronę sceny politycznej, z podziałami na pracodawców i pracowników, bo wszyscy mieszkamy w Gorzowie i bardzo nam nim zależy. W sprawach samorządowych nie ma miejsca na polityczne podziały. Chcemy przy tym przywrócić słowu solidarność właściwe znaczenie, chcemy solidarnie z mieszkańcami rozwijać Gorzów, by wszystkim żyło się w nim znacznie lepiej, by spełniało jak najwięcej naszych wspólnych oczekiwań, żeby było jak najmniej rozczarowań, których obecnie nazbyt wiele doświadczamy. Dlatego też związek zawodowy Solidarność będzie jednym z naszych społecznych partnerów.
Program wyborczy Komitetu Obywatelskiego Solidarność i Stowarzyszenia na rzecz rozwoju Ziemi Gorzowskiej ma być ogłoszony w połowie września, choć jego podstawowe tezy zostaną podane wcześniej .
del.
Widać już zarys budynku przyszłego centrum opiekuńczo-mieszkalnego. Inwestycję za ponad 6 mln złotych realizuje firma Drew -Plast, która na wykonanie prac ma czas do końca stycznia przyszłego roku.