2014-09-06, Mija dzień
6 września 2013 r. Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie został zarejestrowany jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Był to podstawowy warunek, jaki szpital musiał spełnić, by otrzymać znaczącą pomoc ze strony państwa na oddłużenie. Po roku w szpitalu nie tylko nie ma wierzycieli i komorników, choć pozostało jeszcze kilkadziesiąt milionów do oddania Urzędowi Marszałkowskiemu, ale szpital rozwija się, inwestuje i poszerza zakres świadczonych usług.
Stało się tak wbrew licznym obawom i protestom. Operacja udała się jednak nadzwyczaj dobrze a pacjenci nawet nie zauważają, że leczeni są w niepublicznym szpitalu. Dzięki temu uspokoiła się atmosfera w samym szpitalu i wokół niego. Duża w tym osobista zasługa prezesa Piotra Dębickiego, który podjął się zdania prowadzenia spółki. Oczywiście nie wszystko idzie tak, jakby sobie życzyli pacjenci i personel, ale to już są problemy będące bardziej konsekwencją niedostatków i braków polskiej ochrony zdrowia, niż słabości tego akurat szpitala.
Teraz jednym z największych wyzwań, jakie stoją przed szpitalna spółką jest budowa ośrodka radioterapii, by poszerzyć zakres leczenia onkologicznego, co z wielu powodów wydaje się konieczne. Na to jednak potrzebne są olbrzymie pieniądze. Według marszałek województwa istnieje szansa uzyskania pozyskania środków unijnych z programu Polska Zachodnia, ale to zdaniem wielu krytyków jest raczej wątpliwe. Pewniejsze byłby pieniądze z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, ale tu nie zostały one zapisane. Zaś sam szpital nie udźwignie tej inwestycji.
Może przy okazji rozpoczętej właśnie kampanii wyborczej do samorządu województwa coś tu więcej się tu wyjaśni i przyspieszy, padną konkretne deklaracje i zobowiązania. Bo cisza, która także nastała akurat wokół tej sprawy nie jest chyba w tym przypadku dobra.
zet
Widać już zarys budynku przyszłego centrum opiekuńczo-mieszkalnego. Inwestycję za ponad 6 mln złotych realizuje firma Drew -Plast, która na wykonanie prac ma czas do końca stycznia przyszłego roku.