2014-10-06, Mija dzień
Nadszedł czas zrobienia porządku z pijanymi i będącymi pod wpływem środków odurzających kierowcami, którzy sieją postrach na drogach i są sprawcami co dziewiątego wypadku drogowego w Polsce.
Trwają właśnie rządowe prace nad zmianami ustawowymi, dotyczące nie tylko zdecydowanego zaostrzenia kar, ale także kompleksowej reformy wymiaru sprawiedliwości, celem której jest stworzenie skuteczniejszego i dolegliwego systemu kar nie izolacyjnych. Mówiąc prościej chodzi o to, żeby sądy przestały taśmowo wydawać wyroki w zawieszeniu, lecz korzystały z innych środków, bardziej dokuczliwych, ale nie będących jednak od razu tymi najbardziej surowymi, czyli izolacyjnymi.
- Prace nad zmianą kodeksu karnego w tym zakresie rozpoczęły się kilka dni temu w komisji nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach, której mam przyjemność przewodniczyć – mówi gorzowski poseł PO Witold Pahl. – Liczba kierowców nietrzeźwych, którzy są zatrzymywani przez policję co prawda statystycznie spada, ale skutki wypadków drogowych z ich udziałem są szczególnie rażące i społecznie dolegliwe, o czym możemy przekonać się na głośnych przykładach z ostatnich miesięcy. Stąd chcemy wprowadzić do porządku prawnego nowe mechanizmy, mające zapobiegać takim zdarzeniom na przyszłość – tłumaczy ideę zmian prawnych.
Jeżeli chodzi o stopień zaostrzenia kar, to najważniejszą zmianą miałoby być wprowadzenie do kodeksu karnego przestępstwa prowadzenia samochodu bez uprawnień po uprzednim ich cofnięciu. Obecnie jest to tylko wykroczenie i sprawcy są karani jedynie mandatami. Dalej, kierowcom prowadzącym w stanie nietrzeźwym sądy obligatoryjnie odbierałyby prawo jazdy na okres od 3 do 15 lat w przypadku pierwszego naruszenia zakazu jazdy pod wpływem alkoholu, a w przypadku drugiego nawet dożywotnio. Do tego dochodziłyby kary finansowe nie mniejsze niż 5 tysięcy złotych w przypadku pierwszej ,,wpadki’’ i 10 tysięcy złotych dla osoby złapanej po raz drugi. Dodatkowo pijani sprawcy wypadków z ofiarami (rannymi lub śmiertelnymi) będą musieli zapłacić minimum 10 tysięcy złotych nawiązki na rzecz poszkodowanego lub jego najbliższych. Kary te mogą jednak być jeszcze wyższe i sięgać nawet pół miliona złotych.
- Inną uciążliwością dla kierowców skazanych za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwym byłoby obowiązkowe montowanie w autach blokady alkoholowej tzw. ,,alcolocku’’, która ma być połączona bezpośrednio z zapłonem samochodowym – mówi gorzowski prawnik Patryk Broszko. – Kierowca przed uruchomieniem pojazdu najpierw będzie musiał – mówiąc kolokwialnie – dmuchnąć do tego urządzenia i gdy poziom alkoholu w wydychanym powietrzu przekroczy 0,1 mg alkoholu w 1 dm sześciennym, urządzenie te uniemożliwi uruchomienie samochodu – dodaje.
Dodajmy, że w 2013 roku nietrzeźwi kierowcy spowodowali na polskich drogach 4.028 wypadków, co stanowiło 11,2 procent wszystkich zdarzeń drogowych. W wypadkach spowodowanych przez pijanych użytkowników dróg zginęły 523 osoby, a 4.737 odniosły lżejsze lub cięższe rany. Jeżeli chodzi o dane statystyczne – to jak mówi Martyna Wojciechowska z biura poselskiego Witolda Pahla – w województwie lubuskim ten wskaźnik wynosi 6,2 procent, co oznacza, że akurat u nas tych pijanych kierowców powodujących wypadki jest zdecydowanie mniej niż w innych częściach kraju, ale trzeba robić wszystko, żeby ta liczba cały czas malała.
- Lubuska policja prowadzi liczne akcje kontroli kierowców i tylko w ubiegłym roku w trakcie działań tzw. ,,trzeźwy kierowca’’ ujawniono ponad pół tysiąca kierowców poruszających się ,,na dwóch gazach’’. Nie jest to może duża liczba, gdyż przebadano prawie 54 tysiące kierowców, ale każdy pijany osobnik na drodze to wielkie zagrożenie – dodaje.
Poseł Witold Pahl liczy, że prace legislacyjne przebiegną sprawnie i nowy katalog kar zostanie wprowadzony od nowego roku. Zwłaszcza, że za zmianami są też posłowie opozycyjnych partii.
RB
Wykonawca budowy pierwszego etapu północnej obwodnicy Gorzowa planuje rozpoczęcie prac przygotowawczych, które spowodują konieczność zawężenia części jezdni ul. Górczyńskiej.