Gorzów miastem skanalizowanym niemal w całości

2014-10-27, Mija dzień

W poniedziałek 27 października odbyła się konferencja prasowa podsumowująca kontrakt na budowę i renowację sieci wodociągowej i kanalizacji sanitarnej w Gorzowie. Przedsięwzięcie zrealizowano w ramach projektu pod nazwą „Uporządkowanie gospodarki wodno–ściekowej na obszarze Związku Celowego Gmin MG – 6.

Mówiąc w skrócie zakończono inwestycje na terenie miasta, której wartość opiewa na kwotę ponad 221, 6 mln zł, dofinansowaną z funduszy unijnych sumą przekraczającą 113 mln zł. Dzięki tej inwestycji ponad 95 proc. gorzowian może mieszkać zgodnie ze standardami unijnymi z dostępem do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Umowę podpisano 12 września 2012 roku i dokładnie po dwóch latach zakończono prace. Powstał odcinek sieci kanalizacji sanitarnej o długości 38 km. Zmodernizowano 15,4 km tej sieci i zbudowano 14 przepompowni. Powstało również 26,2 km sieci wodociągowej. Przyłączeniami objęto osiedla Myśliborskie Północne i Południowe, Janice oraz ulice Dekerta, Srebrną, Niepodległości, Żwirową, Owocową, Kostrzyńską, Witnicką, Górną, Wiśniową, Dolną, Walczaka, Warzywną, Rzeczną, Domańskiego, Poznańską, a ponadto Chróścik i Małyszyn.

Prezes PWiK Bogusław Andrzejczak nie krył satysfakcji z wykonania gorzowskich kontraktów. Nie ukrywał zadowolenia ze współpracy z poznańską firmą WUPRINŻ S.A., która była wykonawcą robót. Podkreślono, że mimo iż miały tak ogromny zakres były dla większości mieszkańców niemal nieodczuwalne. Często pracowano w nocy i kończono roboty nad ranem, aby jak najmniej zakłócać codzienny ruch. Większość z nas zapewne od razu pomyślała tutaj o drogowcach, których ulubioną porą pracy są godziny szczytu.

Prezes podkreślił także wagę inwestycji dla mieszkańców nie posiadających dotąd dostępu do kanalizacji. Według ostrożnych szacunków koszty przyłączenia się do sieci i korzystania z niej są od trzech do czterech razy niższe niż eksploatacja szamba. Mowa była oczywiście o ,,uczciwym’’ szambie a nie rozszczelnionym zbiorniku, z którego fekalia absorbowane są przez okoliczne grunty.

Nie krył również satysfakcji z tego, że tak małe przedsiębiorstwo, którego roczne obroty przekraczają nieco 40 mln zł potrafiło przeprowadzić projekt o tak ogromnej wartości.

Z kolei prezydent miasta Tadeusz Jędrzejczak nieco bardziej odsłonił finansową stronę tzw. wkładu własnego kontraktu. W pierwszych zdaniach jednak przypomniał niezbyt odlegle czasy, w których ponad 10 proc mieszkańców miasta nie mogło nawet marzyć o przyłączeniu się do sieci wodno – kanalizacyjnej. W końcu stwierdził, że o europejskości Gorzowa bez sieci nie ma co marzyć. Bez wody i kanalizacji nie da się chociażby sporządzić realnych planów zagospodarowania przestrzennego. Realizacja projektu była priorytetem a Gorzów na tyle solidnym wierzycielem, że można było myśleć o kredytach.

- Zastawiliśmy stadiony i to obydwa. Pierwszy raz o tym mówię publicznie – stwierdził prezydent. Wyjaśniło się skąd PWiK zdobyło tak wielkie pieniądze i dlaczego możemy dzisiaj cieszyć się z niemal całkowicie skanalizowanego miasta a niebawem z oczyszczalni, która baz trudu sprostać będzie mogła wyzwaniom nadchodzących dziesięcioleci.

Przy okazji wspominano o znanych większości samorządowców petycjach i protestach związanych z brakiem możliwości przyłączenia się do sieci. Obecnie, gdy można to zrobić bardzo tanio nie wszyscy chcą skorzystać. Podczas rozmów kuluarowych okazało się, że wielu mieszkańców miasta posiadających szamba woli je regularnie opróżniać niż skorzystać z okazji przyłączenia się do sieci. O dziwo w przyległych gminach jest zupełnie inaczej.

Zakończenie kontraktu w Gorzowie nie oznacza, że PWiK może spocząć na laurach. Jest to zaledwie około połowy całego projektu, którego realizacja zakończyć się ma pod koniec przyszłego roku.

Ryszard Romanowski

Mija dzień

Robert
Borowy

Formalności z uzyskaniem decyzji na ostatniej prostej

Wykonawca budowy pierwszego etapu północnej obwodnicy Gorzowa planuje rozpoczęcie prac przygotowawczych, które spowodują konieczność zawężenia części jezdni ul. Górczyńskiej.