2015-01-20, Mija dzień
Przedsiębiorcy, pracodawcy od dawna alarmują, że w Polsce nie kształci się fachowców zgodnie z potrzebami rynku pracy, ale raczej według możliwości kadry nauczycielskiej i bazy szkoleniowej. Efekt jest taki, że wiele uczelni wyższych, zawodówek i techników z góry skazuje znaczną część swoich absolwentów na bezrobocie. Ciągle, niestety, przybywa zawodów nadwyżkowych („produkcja” fachowców, których na rynku pracy nikt nie potrzebuje) i zawodów deficytowych (czyli takich fachowców, których potrzebują firmy, a zbyt mało lub w ogóle się ich kształci). Co prawda Ministerstwo Edukacji obecny rok szkolny 2014/2015 ogłosiło Rokiem Zawodowców, ale za tym hasłem na dziś niewiele idzie jeszcze konkretów. Przynajmniej w naszym województwie.
Próbą lepszego dopasowania dydaktyki zawodowej do potrzeb regionalnego rynku pracy jest stworzenie w województwie lubuskim sieci centrów kształcenia zawodowego czyli mocnych (kadrowo i sprzętowo) ośrodków przygotowania młodych fachowców. Stan prac nad urzeczywistnieniem tej koncepcji w naszym regionie (udało się to już np. na Dolnym Śląsku czy w Małopolsce) przedstawił 20 bm. Grzegorz Königsberg, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Elektryk” w Nowej Soli, na konferencji „Dobry zawód otwiera wiele drzwi” w Centrum Kształcenia Zawodowego w Gorzowie Wlkp. Przy okazji przedstawiciele wiodących firm zaprezentowali (pod patronatem Prezydenta Miasta Gorzowa) sprzęt dydaktyczny dla szkół branż mechanicznej, mechatronicznej i elektronicznej. Obecni byli nie tylko przedstawiciele oświaty, ale i reprezentanci samorządu terytorialnego, zawodowego i gospodarczego oraz instytucji okołobiznesowych w tym Lubuskiego Sejmiku Gospodarczego. A to dobrze wróży przedsięwzięciu.
Koncepcja – najogólniej mówiąc – jest taka, żeby stworzyć centra nauki zawodu z prawdziwego zdarzenia w każdym z lubuskich powiatów, wykorzystując w tym celu istniejącą już bazę edukacyjną, ale wzmacniając ją o nowocześnie wyposażone warsztaty. A jednocześnie naukę zawodu mają tam prowadzić nauczyciele, których – jak mówi dyrektor Königsberg – „będą przygotowywać nie inni nauczyciele, ale autentyczni fachowcy, praktycy z wiodących w regionie zakładów pracy”.
W Regionalnym Programie Operacyjnym – Lubuskie 2020 przewidziano na ten cel bardzo znaczące środki i to poza trybem konkursowym. A więc w trybie łatwiejszym do ich pozyskania. Rzecz jednak głównie w tym, aby do tej koncepcji i jej aktywnej realizacji przekonać w pierwszym rzędzie lubuskich starostów. To powiaty bowiem są w większości organami założycielskimi szkół o profilu zawodowym. W naszym województwie po ostatnich wyborach starostowie są nowi (swoje funkcje zachowało tylko dwóch lubuskich starostów). Tak więc z reguły dopiero będą musieli nauczyć się tej problematyki. Grzegorz Königsberg, który przy wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego usiłuje ten nowy system kształcenia zawodowego w regionie budować, będzie przekonywał do swojej wizji powiatowych decydentów podczas Konwentu Starostów województwa lubuskiego 29 stycznia.
Sekundować mu będą przedsiębiorcy, pracodawcy, którzy często bezskutecznie poszukują fachowców w dynamicznie unowocześniającej się rzeczywistości gospodarczej. Obecny system kształcenia zawodowców w naszym województwie wciąż od tych rzeczywistych potrzeb współczesnego runku pracy odstaje.
M.W.
W związku z pracami modernizacyjnymi sieci wodociągowej w Gorzowie 21 maja od godz. 8:00 do 14:00 nastąpi przerwa w dostawie wody do budynków przy ulicy Dywizjonu 303. Beczkowóz z wodą zostanie podstawiony.