W sprawie budowy hotelu przy Słowiance

2015-04-15, Mija dzień

Znowu wraca sprawa budowy hotelu przy Słowiance. A to z powodu protestów środowiska hotelarskiego w Gorzowie, na skutek których radny Jan Kaczanowski wystosował do prezydenta miasta stosowną interpelację.

Oto ta interpelacja:

Jan Kaczanowski Wiceprzewodniczący Rady Miasta

Sz.P. Jacek Wójcicki

Prezydent Miasta Gorzowa Wlkp.

INTERPELACJA

W sprawie: celowości budowy hotelu przy Centrum Sportowo-Rekreacyjnym „Słowianka” sp. zo.o.

Wobec toczącej się dyskusji oraz licznych obaw środowiska hotelarskiego wnoszę o ponowne rozpatrzenie oraz poddanie pod dyskusję zasadności realizacji zadania związanego z budową nowego hotelu przy Słowiance w formule Partnerstwa Publiczno - Prywatnego.

W dniu 12.03.2015r. przedstawiciele branży hotelowej z Gorzowa zwrócili się do Rady Miasta z prośbą o interwencję w sprawie budowy nowego obiektu hotelowego. W swoim wystąpieniu zwracają uwagę na kilka, niezwykle istotnych kwestii.

Po pierwsze, wyrażają obawę, czy przy tak niskim (szacowanym na poziomie ok. 30-40% obłożeniu) jest miejsce na kolejne tego typu przedsięwzięcie bez obawy utraty obecnych miejsc pracy.

Kolejna sprawa, to dostępność istniejącej bazy noclegowej w Gorzowie.
W ocenie specjalistów z branży jest ona wystarczająca, a przy niskim potencjale miasta niewykorzystana i zaspokaja wszystkie potrzeby, w tym również Centrum Sportowo - Rekreacyjnego „Słowianka”. Podkreślenia wymaga fakt, iż wiele drużyn sportowych z uwagi na koszty korzysta z najtańszej bazy noclegowej, np. domów studenckich. Tym samym nowy obiekt skategoryzowany na poziomie trzech gwiazdek i zarządzany przez zewnętrznego operatora będzie zbyt drogi i nie spełni swojego zadania.

Z informacji przekazanych przez Zarząd Centrum Sportowo - Rekreacyjnego „Słowianka” wynika, iż Miasto Gorzów nie będzie finansowało samej inwestycji. Ta informacja jest nieścisła, a mówiąc wręcz nieprawdziwa dlatego że, zawiązując spółkę celową wniosło aportem działkę, plany budowy oraz stosowne pozwolenia o wartości 4 mln złotych. Nie można zatem mówić o całkowitym braku finansowania tego przedsięwzięcia.

Nasuwają się zatem liczne pytania:

czy inwestycja jest niezbędna i korzystna z punktu widzenia miasta i jego mieszkańców;
czy rynek hotelarski, którego średnie obłożenie waha się w granicach 30-40% jest w stanie wygenerować dodatkowy popyt pozwalający utrzymać kolejny obiekt bez konieczności zamknięcia już istniejących;
czy planowana inwestycja będzie generowała straty, czy też zyski. Nie jest to bez znaczenia, zważywszy, iż Miasto Gorzów objęło 40% udziałów w nowej spółce oraz będzie realizowało to przedsięwzięcie w formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego, co z mocy prawa wiąże się z określonymi zobowiązaniami;

Ponieważ ze strony Zarządu Słowianki napływają sprzeczne informacje i sygnały oczekuję również precyzyjnych danych dotyczących:

dotychczasowych wydatków na realizację tej inwestycji, poniesionych przez Centrum Sportowo – Rekreacyjne „Słowianka” sp. zo.o. z określeniem ich rodzaju;
podjętych zobowiązań formalno – prawnych przez Zarząd spółki w stosunku do podmiotów zewnętrznych, które mogą rodzić dla niej skutki finansowe;
jakie kolejne kroki są planowe przez Zarząd spółki na realizację planowanej inwestycji hotelowej;
jeżeli spółka posiada opracowany biznes – plan dotyczącej zamierzonej budowy hotelu to proszę o przedstawienie jego założeń.

Reasumując, czy jest to inwestycja niezbędna i konieczna z punktu widzenia wszystkich interesariuszy naszego miasta. W Gorzowie Wlkp. zrealizowano już niestety inwestycje, które doprowadziły do zniszczenia rodzimego handlu i obumierania centrum naszego miasta. Dlatego jak we wszystkim potrzebna jest rozsądna równowaga. W związku z powyższym wnoszę o ponowne przyjrzenie się temu tematowi, przeprowadzenie odpowiedniej dyskusji i podjecie stosownej decyzji.

Z poważaniem

Jan Kaczanowski

Wiceprzewodniczący Rady Miasta

Mija dzień

Robert
Borowy

Było tanecznie, kolorowo i międzypokoleniowo

Podczas gdy na scenach Międzynarodowego Festiwalu Folk Farbor trwały występy, taneczna energia i barwy Senegalu dotarły także tam, gdzie nie każdy mógł wybrać się na festiwal.