2015-07-16, Mija dzień
Gorzów i Zielona Góra dołączył wielu miast, które mają już detektory burzowe. – To bardzo przydatne urządzenia – mówią eksperci zajmujący się meteorologią.
Dwa detektory już zostały zamontowane w ukrytych dla postronnych miejscach w Gorzowie i Zielonej Górze. Urządzenia te składają się z systemu czujników, które wykrywają zmiany w pogodzie i ostrzegają przed burzami.
Nawałnica już nas nie zaskoczy
Jak wyjaśniają specjaliści z Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, detektory z Gorzowa i Zielonej Góry widzą się nawzajem, bo zasięg ich działania ma promień 150 km, więc nawet sięga do Berlina. Urząd zdecydował o ich zakupie i umieszczeniu w obu lubuskich stolicach, ponieważ informacje przesyłane przez detektory są szybsze i dokładniejsze aniżeli podawane przez wyspecjalizowane komórki Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ich główną rolą będzie ostrzegania przed burzami, które od kilku lat mają coraz gwałtowniejsze i mocniejsze przebiegi.
Komunikat, mapa, ostrzeżenie
Detektor burz jest wyposażony w antenę, która oferuje: możliwość śledzenia rozwoju i przemieszczania się komórek burzowych, wykrywanie tworzenia się komórek burzowych oraz tworzenie specjalistycznej mapy, a w końcu tworzenie czytelnych i jasnych komunikatów ostrzegających przed burzami oraz określanie ich gwałtowności i możliwości wystąpienia.
Dostęp do map z ostrzeżeniami pogodowymi mają wszyscy mieszkańcy korzystający z Internetu. Na stronie Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego działa już bowiem specjalna strona, na której można sprawdzić, czy czeka nas nawałnica.
Coraz więcej takich detektorów
Gorzów i Zielona Góra nie są pierwszymi miastami w Polsce, gdzie zamontowano takie urządzenia ostrzegające przed nawałnicami. Działają one już w wielu zagłębiach turystycznych, jak choćby na Mazurach, gdzie biały szkwał w 2007 roku urządził spustoszenie na Wielkich Jeziorach, a śmierć poniosło 12 osób. Poza tym takie detektory działają także w Sandomierzu, Kazimierzu nad Wisłą, Goczałkowicach, Puszczy Piskiej, na Wybrzeżu, polskich i słowackich Tatrach oraz w wielu innych miastach. I jak tłumaczy Adam Skowroński, właściciel jednej z firm produkujących takie detektory, urządzenia te mają bardzo wysoką skuteczność i mogą być bardzo przydatne przy planowaniu zajęć na otwartym terenie oraz właśnie ostrzegają przed burzami.
Koszt obu detektorów zamontowanych w lubuskich stolicach wynosi około 6 tys. zł
A pogodę można sprawdzić pod adresem:
http://www.stacjameteo.pl/detektory_eu/gorzow.php
roch
W związku z pracami modernizacyjnymi sieci wodociągowej w Gorzowie 22 maja od godz. 8:00 do 14:00 nastąpi przerwa w dostawie wody do budynków przy ulicy Gen. Roweckiego-Grota. Beczkowóz z wodą zostanie podstawiony.