więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Bazylego, Bernardyna, Krystyny , 20 maja 2025

Specjalna strefa ekonomiczna to nie tylko miejsca pracy

2015-08-21, Mija dzień

 Urlopy i letnie upały nie ograniczają działania Kostrzyńsko – Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Organizowane są konferencje i działania edukacyjne - ostatnio wspólnie z Lubuskimi Ochotniczymi Hufcami Pracy. Przede wszystkim jednak Strefa powiększyła swoje tereny o kolejne 121 hektarów.

medium_news_header_12204.jpg

Stało się to na mocy rozporządzenia Rady Ministrów z 21 lipca. Strefa objęła grunty położone w Gnieźnie, Nowej Soli, Żarach oraz w gminach Czerwieńsk, Krosno Odrzańskie i Kwilcz. Według szacunków na terenach tych powstanie 4300 nowych miejsc pracy. Spodziewane nakłady to 900 mln zł. Po rozszerzeniu obszar strefy wzrośnie do 1868 hektarów. Z rankingów wynika, że KSSSE jest najszybciej rozwijająca się strefą w kraju widać, że nawet leniwy okres wakacyjny nie powoduje spowolnienia.

Gdy W 1997 roku rząd Włodzimierza Cimoszewicza powoływał Kostrzyńsko – Słubicką Specjalną Strefę Ekonomiczną niewielu zapewne zdawało sobie sprawę z tego jaką rolę odegra ona w życiu gospodarczym regionu. Miała istnieć do 2017 roku, ale kolejny rząd Donalda Tuska przedłużył ten okres do końca roku 2026. Trudno się dziwić, bo Strefa to nie tylko magnes przyciągający inwestorów, dzięki którym powstają nowe miejsca pracy. KSSSE wpływa również na rozwój infrastruktury terenów, z którymi graniczy.  Przyciąga firmy kooperujące z zakładami w strefie. Ponadto wspiera skuteczne rozwój szkolnictwa zawodowego, dążąc do rozwoju rynku pracy zadowalającego nie tylko działających na jej terenach inwestorów. Strefa potrafi również oddziaływać na samorządy, które muszą uwzględnić nieco dłuższy horyzont inwestycyjny niż ten ujęty w ramy kalendarza wyborczego.  Rozszerzenie rozporządzeniem rządu  terenów strefy to nie wszystko. Inwestorzy oczekują, aby te miejsca spełniły szereg warunków, takich jak np. odpowiednie uzbrojenie w media i dostęp do szlaków transportowych. Niektóre z tych inwestycji będą musiały pochłonąć tak znaczne sumy, że pieniędzy nie starczy na spełnienie mniej ważnych wyborczych obietnic.  Na szczęście w wypadku KSSSE uzgodnienia z samorządowcami przebiegają wzorowo. Według prowadzonych rankingów zasłużyły na najwyższą ocenę. Można przypuszczać, ze na nowych terenach już trwają prace dostosowujące je do potrzeb przyszłych inwestorów.

Możliwość przekazania terenów gminnych lub miejskich strefie jest bardzo atrakcyjna. Pozyskiwanie inwestorów, a co za tym idzie tworzenie nowych miejsc pracy na europejskim konkurencyjnym rynku nie jest proste. Realne korzyści dla inwestorów zapewniają jedynie samodzielne strefy ekonomiczne i warto z tego skorzystać.

Podstrefę chcę utworzyć gmina Kłodawa przeznaczając na to grunty w okolicach Wojcieszyc. Być może starania gminnych samorządowców przyniosą pozytywny skutek. Miałoby to odzwierciedlenie w stopie bezrobocia zarówno miasta Gorzowa, jak i gminy. Warto powalczyć, bo przed nami jeszcze co najmniej dziesięć lat działania samodzielnych stref ekonomicznych.  

Rar

Fot. KSSSE

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x