2015-09-15, Mija dzień
System zagospodarowania odpadami komunalnymi nadal nie działa optymalnie, co potwierdza zresztą nowy dyrektor biura Związku Celowego Gmin MG-6 Andrzej Gawłowski.
Jak tłumaczy, żeby wszystko zaczęło grać jak w szwajcarskim zegarku sam system segregacji powinien zostać lepiej skonstruowany. Ale to nie wszystko. Muszą nastąpić zmiany w zarządzaniu biurem MG-6, potrzebna jest ponadto lepsza współpraca z wszystkimi partnerami. Począwszy od wytwórców odpadów, czyli mieszkańców, poprzez firmy wywozowe, kończąc na Zakładzie Utylizacji Odpadów.
- Dokładnie wsłuchuję się w opinie mieszkańców i muszę się zgodzić, że nie wszystko działa poprawnie – przyznaje dyrektor biura. – Potrzebne są korekty, ale nie nastąpią one szybko. Najpierw musimy poczekać na zakończenie prac rządowych w tym kierunku, bo już wiadomo, że w ministerstwie środowiska trwają prace nad wprowadzeniem nowego rozporządzenia, na bazie którego zmienią się zasady samej segregacji. Dlatego nie możemy wychodzić przed szereg – podkreśla.
Jeżeli chodzi o zarządzanie związkiem MG-6, w ocenie nowo powołanego dyrektora, do tej pory bardziej nim administrowano niż zarządzano. Brakuje lepszej współpracy i komunikacji z wszystkimi zewnętrznymi partnerami. Przykładem są dochodzące do niego sygnały o zabieraniu przez wywoźników odpadów na zasadzie ,,jak leci’’. Na ten temat niedługo przeprowadzi z nimi rozmowy i zapowiada, że takie spotkania będą teraz co miesiąc, gdyż do tej pory kontakt pomiędzy biurem a firmami zbierającymi odpady ograniczał się do wymiany kwitów.
Andrzej Gawłowski nie kryje, że monitoruje podobnie działające systemy w innych regionach kraju, zwłaszcza te, które się sprawdzają i z których warto czerpać pomysły.
- Moim celem nie jest robienie głębokiej rewolucji, ale poszukanie dobrych i tańszych rozwiązań. Zresztą we współpracy z ZUO i dlatego warto przyjrzeć się rozwiązaniom, które można przenieść z systemów działających w innych miastach. Naszym wielkim atutem jest świetna instalacja do segregowania śmieci, ale ustalone frakcje nie do końca odpowiadają możliwościom tej instalacji. Dlatego tak ważne są działania w kierunku wspomnianych korekt – mówi i zarazem przyznaje, że nie chce jeszcze precyzować swoich spostrzeżeń, żeby nie być za jakiś czas z tego rozliczany.
- Niedawno wspomniałem o potrzebie wprowadzenia kolorowych pojemników, gdyż w większości gmin bardzo dobrze się sprawdzają. Przypuszczam, że to i tak nastąpi, bo taki być może będzie wymóg ministerstwa. W mojej ocenie najważniejszym zagadnieniem jest doprecyzowanie obszarów samej segregacji, a szczególnie podziału na odpady mokre i suche, bo tu tkwi największy kłopot – zauważa.
Dyrektor Andrzej Gawłowski porusza również sprawę opłat. Przypomina, że jest to obowiązkiem każdego wytwórcy odpadów i jeżeli ktoś się miga od tego, obciąża pozostałych mieszkańców.
- W takiej sytuacji jesteśmy zmuszani sięgać po narzędzia prawne, żeby wyegzekwować te płatności bez wyjątku od każdego. To również ma wpływ na stawki, a przecież naszym celem jest dążenie do wprowadzenia sprawnego systemu gospodarowania odpadami, bez podnoszenia cen – kończy.
Robert Borowy
W związku z pracami modernizacyjnymi sieci wodociągowej w Gorzowie 21 maja od godz. 8:00 do 14:00 nastąpi przerwa w dostawie wody do budynków przy ulicy Dywizjonu 303. Beczkowóz z wodą zostanie podstawiony.