2015-09-19, Mija dzień
Nie udało się uratować życia Karolince, córeczce skrzypaczki Katarzyny Ślemp de Sanches. Mimo olbrzymiego wysiłku lekarzy zaangażowanych w ratowanie jej życia, dziewczynka zmarła.
Karolinka miała zaledwie rok i osiem miesięcy. Ostatnich osiem było jej walką z ciężką chorobą, rakiem mózgu. W Polsce nie znalazła się żadna placówka, która dawałaby nadzieję na ratunek.
Pomocą wydawała się terapia w jakiejś zagranicznej klinice. Rodzicom udało się znaleźć taką w Sacramento w Kaliforni. Ale potrzebne były olbrzymie pieniądze. Do zbiórki ruszyli przyjaciele i znajomi pani Katarzyny, potem włączył się w ten ruch niemal cały muzyczny świat w Polsce. Koncerty i imprezy charytatywne odbywał się w całym kraju, pieniądze na pomoc zbierano także w Meksyku. Także nasza redakcja włączyła się w pomoc, pisaliśmy o akcjach, informowaliśmy o stanie zdrowia maleńkiej.
Udało się zebrać potrzebną kwotę i w lipcu mama i córka poleciały do USA. Pierwsze reakcje były dobre, niestety, potem już z Meksyku nadeszły niepokojące wieści, że stan dziewczynki się niestety pogorszył.
Informacja o jej śmierci nadeszła dziś. Nie udało się ocalić życia.
Renata Ochwat
Gorzowianie mogą wypowiedzieć się na temat programu rewitalizacji. Konsultacje właśnie ruszyły, od poniedziałku, 7 lipca.