więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Celestyny, Iwony, Piotra , 19 maja 2025

Zbigniew Czarnuch wyróżniony prestiżową nagrodą

2015-09-25, Mija dzień

Honorową nagrodę Fundacji Haus Brandenburg odebrał w czwartkowy wieczór Zbigniew Czarnuch, regionalista, historyk, człowiek-instytucja, mieszkający w Witnicy. Kapituła nagrody doceniła jego wkład w pojednanie polsko-niemieckie.

medium_news_header_12566.jpg

W przytulnych wnętrzach Haus Brandenburg w Fürstenwalde zebrali się w czwartkowy wieczór polscy i niemieccy przyjaciele oraz znajomi Zbigniewa Czarnucha. W tym domu, który jest także jego dziełem Fundacja Haus Brandenburg wręczyła wybitnemu regionaliści nagrodę za budowanie pomostów między Polakami i Niemcami, za wybitny wkład w dzieło pojednania, za wszystkie działania zmierzające do dobrych i dobrosąsiedzkich kontaktów między tymi od zawsze zwaśnionymi nacjami.

Laudację na cześć Zbigniewa Czarnuch wygłosił dr Karlheinz Lau, wypędzony po II wojnie światowej z Kostrzyna, dziś także orędownik pojednania i to pojednania na zasadzie zrozumienia i wybaczenia. W swoim wystąpieniu podkreślał, że Zbigniew Czarnuch to człowiek właśnie dialogu i pojednania. Przytoczył też całą listę zasług witnickiego regionalisty w dzieło właśnie zrozumienia dwóch nacji.

Sam nagrodzony ze swadą opowiadał o swoich niemieckich kontaktach, doświadczeniach oraz sukcesach. Podkreślił jednak, że on zawsze mówi, iż w Nowej Marchii, czyli także na terenach na których leży Gorzów oraz Fürstenwalde mieszkali Niemcy, ale do XIII wieku żyli tu także Słowianie i Piastowie – za te słowa od polskich przyjaciół zebrał oklaski.

Choć spotkanie miało uroczysty charakter, nie zabrakło i momentów zabawnych. Zwłaszcza, kiedy wygłaszający powitanie Hasso Freiherrvon Senden mówił o wczesnej młodości Zbigniewa Czarnucha i uprzejmie określił go mianem rewolucjonisty, to sam laureat, świetnie zresztą władający niemieckim, wyprostował go mówiąc wprost – byłem komunistą…

Nagroda Haus Brandenburg jest ceniona w światku regionalistów oraz ludzi zajmujących się zasypywaniem przepaści pomiędzy Polakami i Niemcami.

Jedynym zgrzytem było to, że strona niemiecka – organizator uroczystości nie zadbała o tłumacza, bo ekipa Polaków była dość liczna i zaproszona w formalny sposób. Na szczęście wśród uczestników spotkania był Jacek Jeremicz – germanista i były sekretarz miasta, który bez zbędnych słów podjął się roli tłumacza. Był to piękny gest wobec samego nagrodzonego, jak i gości z Polski.

roch

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x