2015-09-25, Mija dzień
Honorową nagrodę Fundacji Haus Brandenburg odebrał w czwartkowy wieczór Zbigniew Czarnuch, regionalista, historyk, człowiek-instytucja, mieszkający w Witnicy. Kapituła nagrody doceniła jego wkład w pojednanie polsko-niemieckie.
W przytulnych wnętrzach Haus Brandenburg w Fürstenwalde zebrali się w czwartkowy wieczór polscy i niemieccy przyjaciele oraz znajomi Zbigniewa Czarnucha. W tym domu, który jest także jego dziełem Fundacja Haus Brandenburg wręczyła wybitnemu regionaliści nagrodę za budowanie pomostów między Polakami i Niemcami, za wybitny wkład w dzieło pojednania, za wszystkie działania zmierzające do dobrych i dobrosąsiedzkich kontaktów między tymi od zawsze zwaśnionymi nacjami.
Laudację na cześć Zbigniewa Czarnuch wygłosił dr Karlheinz Lau, wypędzony po II wojnie światowej z Kostrzyna, dziś także orędownik pojednania i to pojednania na zasadzie zrozumienia i wybaczenia. W swoim wystąpieniu podkreślał, że Zbigniew Czarnuch to człowiek właśnie dialogu i pojednania. Przytoczył też całą listę zasług witnickiego regionalisty w dzieło właśnie zrozumienia dwóch nacji.
Sam nagrodzony ze swadą opowiadał o swoich niemieckich kontaktach, doświadczeniach oraz sukcesach. Podkreślił jednak, że on zawsze mówi, iż w Nowej Marchii, czyli także na terenach na których leży Gorzów oraz Fürstenwalde mieszkali Niemcy, ale do XIII wieku żyli tu także Słowianie i Piastowie – za te słowa od polskich przyjaciół zebrał oklaski.
Choć spotkanie miało uroczysty charakter, nie zabrakło i momentów zabawnych. Zwłaszcza, kiedy wygłaszający powitanie Hasso Freiherrvon Senden mówił o wczesnej młodości Zbigniewa Czarnucha i uprzejmie określił go mianem rewolucjonisty, to sam laureat, świetnie zresztą władający niemieckim, wyprostował go mówiąc wprost – byłem komunistą…
Nagroda Haus Brandenburg jest ceniona w światku regionalistów oraz ludzi zajmujących się zasypywaniem przepaści pomiędzy Polakami i Niemcami.
Jedynym zgrzytem było to, że strona niemiecka – organizator uroczystości nie zadbała o tłumacza, bo ekipa Polaków była dość liczna i zaproszona w formalny sposób. Na szczęście wśród uczestników spotkania był Jacek Jeremicz – germanista i były sekretarz miasta, który bez zbędnych słów podjął się roli tłumacza. Był to piękny gest wobec samego nagrodzonego, jak i gości z Polski.
roch
W związku z pracami modernizacyjnymi sieci wodociągowej w Gorzowie 21 maja od godz. 8:00 do 14:00 nastąpi przerwa w dostawie wody do budynków przy ulicy Dywizjonu 303. Beczkowóz z wodą zostanie podstawiony.