2015-10-22, Mija dzień
Aż 40 tys. cebul tulipanów, żonkili, narcyzów i krokusów sadzą pracownicy firmy Poraj w śródmiejskim parku. To jeden z etapów uatrakcyjniania tego miejsca
- Tulipany, żonkile, narcyze i krokusy będą rosły wzdłuż stawu parkowego. Obok mostku na Kłodawce posadzimy krokusy. Jedynym miejscem bez kwiatów będzie ten mocno zacieniony odcinek od ul. Sikorskiego – mówi Wawrzyniec Zieliński, właściciel Poraja.
Technika sadzenia kwiatów jest dość skomplikowana. Najpierw trzeba przyłożyć specjalną drewnianą kratownicę, potem pracownik uzbrojony w specjalny świder wierci w różnych odstępach dołki. Za nim idą panie, które ręcznie sadzą cebule i je zasypują.
Dziennie w taki sposób daje się zasadzić 10 tys. cebul, tak więc na wysadzenie całości potrzeba cztery dni.
Sadzenie kwiatów to niejedyna zmiana, jak zaszła. Kolor bowiem zmieniła rzeźba „Panny Wodne” Zofii Bilińskiej. Panny stały niegdyś na obecnie odbudowanej fontannie Pauckschmarie. Obecnie stoją w wodzie, gdzie Kłodawka łączy się ze strugą wypływającą z parkowego sadu. Piaskowcowe rzeźby zostały pokryte brązową farbą na wyraźne życzenie artystki.
Poza tym w parku trwają ostatnie przed zimą prace pielęgnacyjne, jak odchwaszczanie klombów i likwidowanie klombów jednorocznych.
Na efekty nowych nasadzeń trzeba jednak poczekać aż do wiosny. Ale jak zapewniają ludzie zajmujący się zielenią, efekt będzie zachwycający.
roch
Wykonawca budowy pierwszego etapu północnej obwodnicy Gorzowa planuje rozpoczęcie prac przygotowawczych, które spowodują konieczność zawężenia części jezdni ul. Górczyńskiej.