Gorzów widziany przez różowe okulary

2015-12-19, Mija dzień

Co widać, kiedy się założy różowe okulary – symbol szczęścia i radości? Przekonają się o tym ci wszyscy, którzy wybiorą się w niedzielę do kina 60 Krzeseł na film Dominiki Muniak.

Nietypowy dokument nosi właśnie tytuł „Gorzów w różowych okularach”. I jak sama autorka zapowiada, pokazuje miasto przez pryzmat nietypowych bohaterów, jak choćby Adam, który na co dzień chodzi w meloniku i stroju z epoki secesji. Stara się zresztą tak żyć, jakby fin de siecle nadal trwał.

Autorka zabiera widzów w różne zakątki Gorzowa. Pokaże pięcioro bohaterów, którzy opowiedzą o sobie, swoich marzeniach, pasjach. Poznamy świat meloników i cylindrów, kocimi ścieżkami przemierzymy kamienice i podwórka, zgłębimy tajemnicę wielkiej przyjaźni łabędzia z nietypową artystką, wybierzemy się na przejażdżkę rozśpiewanym samochodem i w końcu uraczymy się filiżanką herbaty u roześmianej pani Ani.

Premiera filmu w Miejskim Ośrodku Sztuki przy ul. Pomorskiej w niedzielę o 17.00, wstęp bezpłatny. Film trwa 1 godzinę.

roch