2016-03-03, Mija dzień
Co dalej z zarządzaniem gorzowskiego sportu w sytuacji, kiedy dawny wydział sportu w urzędzie miasta został połączony z wydziałem kultury, ale nie posiada swojego przedstawiciela w kierownictwie wydziału?
Dotychczasowy szef sportu, najpierw w randze dyrektora wydziału, potem kierownika referatu Tomasz Kucharski został posłem i zrobił się wakat na stanowisku. Ponadto pojawiły się propozycje, żeby jednak powrócić do dawnego rozwiązania organizacyjnego i powołać wydział sportu. Zdaniem prezydenta Jacka Wójcickiego nie wchodzi to w rachubę.
- Nie ma powrotu do dawnego podziału na dwa wydziały, bo w tym przypadku problem nie tkwi w strukturze organizacyjnej, a w osobie, która powinna poprowadzić sprawy sportu w mieście – mówi stanowczo prezydent i dodaje, że jest przekonany, iż niedługo zdoła znaleźć taką osobę.
- Powinien być to nie tylko fachowiec, ale mieć autorytet i autentycznie kochać sport w różnej postaci. Dlatego tak ważny będzie z jego strony obiektywizm i umiejętność pogodzenia wszystkich stron, bo wiadomo, że sport wywołuje duże emocje, poszczególne kluby czy dyscypliny sportowe mają własne interesy i trzeba to wszystko wypośrodkować. Zapewne rozpiszemy konkurs na to stanowisko, zobaczymy jeszcze czy będzie to zastępca dyrektora czy kierownik. Muszę to najpierw uzgodnić z panią dyrektor Ewą Hornik, zapewne sięgnę również po poradę w przypadku wyboru kandydata członków rady sportu – dodał.
(b)
Widać już zarys budynku przyszłego centrum opiekuńczo-mieszkalnego. Inwestycję za ponad 6 mln złotych realizuje firma Drew -Plast, która na wykonanie prac ma czas do końca stycznia przyszłego roku.